Dodge Nitro 4.0L

Kanciasty autobus

To auto kontrowersyjne. Można je uwielbiać, bądź nim gardzić. Dla wielu może być tak brzydki, że aż piękny. Jedno jest pewne. Przez swą kontrowersyjność jest niezwykle intrygujący. Jest typowym przedstawicielem nowego, amerykańskiego stylu projektowania samochodów. Taki jest Dodge Nitro... i nie mylić z rozpuszczalnikiem.

Jest dużym Suv-em. Waży 1875 kg, czyli mało jak na duże auto zza atlantyku. Przy silniku 4.0l V6 o mocy 258 KM pozytywnie zaskakuje niezłym przyspieszeniem. Nie pociesza tylko starego typu automatyczna skrzynia biegów. Działa dość opieszale w stosunku do europejskich najnowszych wzorców. Nie ma tez manetek przy kierownicy. Ale przy sekwencyjnej zmianie biegów drążkiem jej działanie jest bardziej zdecydowane. Długi przód auta i wysoka pozycja za kierownicą pozwalają czuć się bezpiecznie. Wysoko poprowadzona maska i wysoko umieszczona linia okien dodają masywności Dodgowi Nitro.

Prowadzenie auta poprawne, lecz walorów sportowych Nitro nie posiada. Jednak na śniegu i lodzie, gdy włączymy napęd na wszystkie koła to auto pokazuje byczy pazur. Spisuje się doskonale. Można je stosować niemal jako pług do odgarniania śniegu. Zastosowano ogromne 20 calowe, piękne, aluminiowe felgi. Dodge z tymi wielkimi kołami wygląda naprawdę imponująco. Na ulicy nie ma przechodnia, który by się nie obejrzał za tym autem.

Wnętrze typowo amerykańskie. Bez europejskiego polotu, jednak coś w sobie ma. Liczne półki i schowki pozwalają umieścić swobodnie wszystkie potrzebne rzeczy. Na desce rozdzielczej przydało by się obszycie skórą i alcantarą, by było bardziej elegancko. Bagażnik mógłby być nieco większy.

Nitro XT to samochód dla tych, którzy pragną wyróżniać się z tłumu. Być dostrzegani i widziani. Daje poczucie bezpieczeństwa przy niezłym komforcie. Kupujmy więc auta nietuzinkowe.

Tekst: Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia: Maciej Szanter