DOBRE AUTO NA CZAS KRYZYSU.

Moda na auta coraz większe mija. W kryzysie wracają do łask auta mniejsze i coraz mniejsze. Są niedrogie w zakupie i utrzymaniu i łatwiejsze w zaparkowaniu w mieście. Taki właśnie jest HYUNDAI i20.

PRZECZYTAJ TEŻ;  WEEKEND Z HYUNDAI ELANTRA

Większy od modelu i10, ale mniejszy od i30. Całkiem zgrabne auto. Hyundai i20 w roku 2009 zastąpił model o nazwie Getz. Już w chwili debiutu zwrócił na siebie uwagę, jako bardzo dojrzałe auto. Zeszłoroczny lifting korzystnie go odświeżył. Bardzo dobre warunki gwarancji zachęcają do zakupu.

ZOBACZ TAKŻE;   HYUNDAI i20 W ŁEBIE

Silnik benzynowy 1,2 litra 85 KM i 120 Nm przy 4000 obr/min. Do setki rozpędza się w 12,7 sek. Auto mimo iż większe od i10, jest niewiele cięższe. Pali nieco więcej, ale te pół litra na setkę jest akceptowalne.

Wersja Comfort może pochwalić się bogatszym wyposażeniem z zakresu bezpieczeństwa. ESP i EBD, ABS oraz 2 poduszki powietrzne i kurtyny boczne. Prowadzenie auta jest bardzo dobre. Zawieszenie zestrojono dość sztywno, co daje wrażenie pewności prowadzenia. Auto nie szoruje lusterkami po asfalcie. Po zakrętach i wybojach prowadzi się bardzo dobrze.

Wnętrze i20 robi przyjemne wrażenie. Nie ma fajerwerków stylistycznych. Deska rozdzielcza uporządkowana logicznie i przejrzyście. Materiały użyte do wykończenia wnętrza są bardzo przyjemne w dotyku. Wszystko dokładnie spasowane i nie generuje żadnych odgłosów. Do dyspozycji mamy manualna klimatyzację z możliwością chłodzenia schowka. Mamy też elektrycznie sterowane szyby przednie i audio z możliwością podłączenia Mp3. Ilość miejsca we wnętrzu naprawdę zadowala. Z przodu jakby było to auto o numer mniejsze, a na tylnej kanapie jest również bardzo dobrze. Siedzenia co sprawdziliśmy nawet przy długiej wyprawie są na tyle wygodne, iż nie męczymy się zbyt szybko. Bagażnik to 295 litrów i znacznie można go powiększyć.

Podsumowując projektanci nadwozia postarali się. HYUNDAI i20 wygląda dynamicznie. Wzbudza całkiem fajne odczucia z jazdy. Nadaje się do miasta, jak i długich podróży. Mało pali, a z 90 konnym silnikiem wysokoprężnym o większym momencie obrotowym doskonale jeździ i mało pali. A jest jeszcze diesel o mocy 128 KM! Wow!

Ale dla sportowców mamy dobrą informację, Koreańczycy testowali już wersję rajdową auta, która ma występować wkrótce w WRC.

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Małgorzata Wdzięczkowska

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

NOWOŚCI HYUNDAI  
HYUNDAI GRAND SANTA FE - PREMIERA

AUTO-TURYSTYKA NAD BAŁTYKIEM