Home Infiniti INFINITI M 35 h
INFINITI M 35 h Email
Wpisany przez Małgorzata Frank   
niedziela, 03 czerwca 2012 08:43

 

Ale jazda!

 

Luksusowy hotel na dubajskiej wyspie, bądź zamek nad Loarą. Tam zawsze będziecie czuć się jak królowie. W okowach luksusu wspaniale czuje się każdy i nieprawdą jest, iż jest inaczej. Do tego najwyższego poziomu luksusu niemal królewskiego należy INFINITI M 35 h. Tak hybryda.

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ;    KONKURS SZTUKI CYFROWEJ INFINITI

 

 

ZOBACZ TAKŻE;    INFINITI M 35h - PREMIERA

 

Tak potężne auta kilkadziesiąt lat temu to były wyłącznie supersamochody najczęściej z Italii. Obecnie tak potężne motory montuje się w limuzynach, a niedługo pewnie w gokartach. Jest coraz szybciej, czyli bezpieczniej przy przyspieszaniu. Ale gdy nie chcemy podróżować zbyt prędko wystarczy wybrać program eco na przełączniku obok dźwigni zmiany biegów, a zimą ustawienie na śnieg. Gdy pragniemy podróżować jeszcze prędzej jest przycisk sport. Auto nabiera dużego wigoru, a reakcja na gaz jest bezzwłoczna.

 

 

 

 

Infiniti M 35h to sportowy sedan, na którego spoglądając z boku widzimy agresywne linie. Przód to mocno zachodzące na błotniki światła, oraz dużą chromowaną atrapę. Z tyłu uwagę zwracają dwie końcówki układu wydechowego i chromowane logo i napis Infiniti. To bezpośredni konkurent samochodu Lexus GS h. Ale konkurentów wciąż przybywa.

 

 


 

Do niedawna hybrydy to było oszustwo, zasięg na silniku elektrycznym symboliczny z prędkościami piechura. Po co to komu?! A w dodatku waży o kilkaset kilogramów więcej, przez co zużycie paliwa szczególnie poza miastem wzrasta. Problemy z drogą produkcją systemów hybrydowych, a potem z utylizacją. Lecz to się powoli zmienia, mamy coraz większy zasięg. Może w przyszłości więcej będziemy podróżować na „prądzie”, nie na benzynie.

 




 

Środek to z godnie z zasadami klasy wyższej luksus bez żadnych kompromisów. Jak w każdym modelu marki od razu czujemy się bardzo dobrze i niezwykle komfortowo, a po zamknięciu drzwi panuje wszechobecna cisza. Wszystko jest pokryte doskonałą skórą i bardzo dobrej jakości materiałami. Skórę mamy także na desce rozdzielczej, oraz charakterystyczny dla marki stylowy zegarek. Co więcej, bardzo intrygujący jest środek deski rozdzielczej. Wychodzi znacznie do środka wnętrza bardziej niż góra deski i pokryty jest eleganckim drewnem. Dzięki wysunięciu mamy łatwiejszy dostęp do panelu sterowania, nie trzeba przybliżać całego ciała. Liczne przyciski początkowo mogą jakby przytłaczać, lecz sterowanie jest intuicyjne. Ja się czuję jak w kokpicie samolotu. Przednia fotele są doskonale wyprofilowane i bardzo komfortowe, z pełnym sterowaniem elektrycznym, podobnie jak elegancka kierownica pokryta skórą, doskonale leżąca w dłoni. Podobnie również jest na tylnej kanapie, gdzie mocne wyprofilowanie sugeruje nam iż mamy tu dwa miejsca dla dorosłych i dziecka. W bagażniku mamy do dyspozycji tylko nie więcej niż 280 litrów litrów. To przez potężne baterie układu hybrydowego, ale można ją łatwo zapełnić, dzięki niskiemu progowi załadunkowemu.

 


 

Silnik V6 i duż moc to plusy tego auta. Silnik ma pojemność 3,5l 306 KM i 360 Nm przy 6800 obr/min i 350 Nm przy 5000 obr/min. Lecz większa część momentu jest dostępna w pełnym zakresie obrotów. Jeszcze lepiej z momentem obrotowym jest w silniku elektrycznym o mocy 68 KM, gdzie pełnia momentu obrotowego dostępna jest już od zera obrotów silnika. Auto dzięki temu połączeniu jest niezwykle mocne, mimo swej dużej masy. Przyspieszenie w 5,5 sekundy do 100 km/h jest odpowiednie dla samochodów sportowych. Nie mieliśmy jednak okazji sprawdzić miny innych kierowców na światłach.Tym lepiej, iż ma dwa razy mniejszą i dwa razy silniejszą baterię litowo-jonową. Jest w stanie ładowa i rozładowywa energię szybciej niż inne baterie w autach konkurencji.

 

 

 

Zawsze gdy wsiadam do każdego Infiniti, podobnie jak BMW mam poczucie doskonałego wręcz komfortu połączonego z zacięciem sportowym. W tym aucie się wypoczywa. Stworzone jest na długie wyprawy i podróże. Lecz również w mieście spisuje się niezgorzej. Zużycie paliwa w mieście może być niższe niż 10 litrów. Poza miastem, gdy jedziemy przede wszystkim z włączonym silnikiem spalinowym zużycie wynosi 10 – 11 litrów. Gdy jedziemy bardzo delikatnie z prędkościami do 60 km/h, możemy jechać wyłącznie na układzie elektrycznym nie zużywając paliwa wcale. Tak więc czujmy się luksusowo i dbajmy o ekologię.

 


 

 

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Małgorzata Wdzięczkowska


PRZECZYTAJ TAKŻE;

INFINITI NA ECO PIKNIKU

WYPRAWA DO CALIFORNII

HYBRYDA DLA KAŻDEGO!

 
Designed by vonfio.de