Pory roku w klimacie umiarkowanym (choć marzył by mi się śródziemnomorski) wyznaczają nie tylko rytm sezonu wyścigów motocyklowych, ale także premier nowych lub modernizowanych modeli motocykli. Tegoroczna oferta Hondy obejmuje zarówno premiery jak i modernizacje już produkowanych modeli.

Ciekawa propozycją dla miłośników ściganek dysponujących jednak duża dozą rozsądku jest model CBR 250R. To zaskakujące, ale jeszcze tego modelu nie było w ofercie Hondy. W naturalny sposób jest większym bratem od kilku lat produkowanego modelu CBR 125R i przedsmakiem wrażeń jakie za sobą niosą modele klasy sześćset. Karoseria i podwozie rasowej szlifierki, kryje w sobie, jednocylindrowy, czterozaworowy silnik o mocy prawie 19,5 kW, momencie 22,9 Nm, bardzo lekki, wyposażony został w układ wtryskowy PGM-FI, o umiarkowanym apetycie na paliwo. Dzięki temu na pełnym trzynasto-litrowym baku można przejechać prawie 350 km, co jest ważne przy stale rosnących cenach paliw. Pomaga w tym wydatnie sześcioprzekładniowa skrzynia biegów. Dla bezpieczeństwa dostępna jest opcja z układem ABS. Zarówno zawieszenie jak i sylwetka za kierownicą z wyraźnym sportowym zacięciem, jednak w pełni i są dostosowane do codziennej, miejskiej eksploatacji.

W tym roku wchodzi na rynek zupełnie nowy model od lat znanej nam CBR600F. Po latach, gdy poprzednia F`ka przepoczwarzyła się w RR`kę powrócono do koncepcji sportowego motocykla przeznaczonego na drogi publiczne, bez typowo torowych szaleństw i skulonej pozycji za kierownicą. Przejęta z Horneta rama daje gwarancje dużej wygody, zaś silnik, pełne owiewki i zawieszenie nadaje sportowego zacięcia. Bezpieczeństwa pilnuje układ z pływającymi tarczami, który możemy wspomóc akcesoryjnym systemem C-ABS. Nowoczesny podkreśla sportowy rodowód motocykla oraz jego użytkową naturę. Silnik wzięty został wprost ze starszego brata, jednak kręcony tylko do 12000 obr/min dostarcza maksymalnie 75 kW (102KM) mocy (oczywiście z jej jasnej strony) oraz 64 Nm momentu obrotowego. Ideą przewodnią tego modelu była całkowita kontrola nad motocyklem, którą osiągnięto dzięki niedużej masie, poręczności i zaawansowanemu układowi zawieszenia. Hamulce mogą być wyposażone w system C-ABS zwiększający bezpieczeństwo podróżujących. Przed niepożądanym użytkowanie (czyli kradzieżą) chroni standardowo montowany immobiliser. Niestety poza podwyższoną szybą i siatką na bagaż nie mamy co liczyć na dodatkowe wyposażenie wspomagające turystyczne wypady. Za to plecaczek będzie tu miał dużo wygodniej niż na RR`ce, dzięki szerokiej i wygodnej kanapie i wgłębieniach zamiast nieporęcznych relingów.

Crossrunner, to próba stworzenia nowej klasy motocykli, powstałej z naked-bików i klasy Adventure. Ma ona łączyć zalety obu typów i rozszerzyć grono zainteresowanych o ich miłośników. Choć patrząc na sylwetkę motocykla, poza owiewką w stylu off-roadu i wysoko poprowadzonemu bakowi, trudno znaleźć cechy Advatura. Błotniki przyklejone do opon, nisko umieszczony wydech nie zachęcają do opuszczania asfaltowych dróg. Podkreslana przez producenta płaska kanapa, niemal nie podniesiona dla plecaczka, jest raczej wadą, gdyż w większości przypadków plecaczek jest niższy od jeźdźca i nic nie będzie zza jego pleców widział, choć może to i dobrze... Motorek został w silnik V cztery 90 st., o pojemności 782 ccm, z dwoma walkami zmiennego rozrządu (Honda VTEC ze zmiennymi fazami) i czterema zaworami na cylinder, który oddale 74,9 kW(102KM) mocy i 72,8 Nm momentu obrotowego. Aluminiowa rama, grube rury 43 mm widelca, gazowa amortyzacja tylnego zawieszenia, efektywny układ hamulcowy z ABS w standardzie stanowią zachęcającą konfigurację całości. Dostępny jest bogaty zestaw akcesoriów, z pełnym okufrowaniem włącznie. Wygląda na to, ze będzie to bardzo udany model, choć może wbrew intencjom twórców w klasie naked bike. Niecierpliwie czekam na możliwość zapoznania się z nim w rzeczywistości i zdania relacji z jazdy.

Kilka modeli Hondy zostało zmodyfikowanych, dzięki czemu wymieniane są przez firmę jednym tchem obok premier tego roku. W modelach CB1000R/CB1000R ABS wprowadzono nową masywną kierownicę i diodowe światła pozycyjne. Może go również nabyć w nowym, trójkolorowym malowaniu.

CB600F Hornet zyskał nowy, aerodynamiczny i podwyższony tył, podkreślający sportowy charakter motocykla. Nowa konstrukcja osłony zegarów łączy przedni reflektor z deską rozdzielczą, tworząc razem opływowy i dynamiczny kształt. Kokpit składa się tera w obrotomierza LCD, prędkościomierza, dwóch liczników przebiegu dziennego, wskaźnika poziomu paliwa i zegarka. Produkowany jest także w dwóch nowych kolorystykach: Pearl Sprint Yellow oraz Pearl Cool White, cokolwiek Sprint i Cool w tym wypadku znaczą.

Tekst Piotr „Pete” Antoszewski

Zdjęcia Honda Motor Poland