MERCEDES BENZ VITO TOURER 1,6 D |
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski |
sobota, 14 marca 2015 06:06 |
JESTEŚMY POD WIELKIM WRAŻENIEM !
Najlepszy MERCEDES VITO wszech czasów - tym razem w wersji Tourer. Jest zaawansowany technologicznie i uprzyjemnia pracę kierowcy. A najnowszy silnik diesla 1,6 110 KM ma doskonałą kulturę pracy i niemal nic nie pali. 1100 kilometrów na baku paliwa to standard. Downsizing wchodzi także do takich mini autobusów i aut użytkowych. ZOBACZ - MERCEDES VITO W ŁÓDZKIEM
PRZECZYTAJ TEŻ; MERCEDES BENZ IRONMAN - GDYNIA 2015
OBEJRZYJ FILM; MERCEDES VITO TOURER 1,6 D - TEST
Silnik małolitrażowy jak na auto wielkości małej ciężarówki o masie 2058 kg to nowość. Lecz materiałoznawstwo i najnowsze technologie rozwijają się tak dynamicznie, iż turbodoładowaną jednolitrówkę benzynową FORD wprowadził już do Transita i daje radę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ; MERCEDES W BEDNARACH - TESTY
Silnik Vito jest niezwykle elastyczny, doskonale przyspiesza jak na tak dużą masę (2053 kg) i pali 4,0 – 4,5 litra przy spokojnej jeździe z prędkościami 80 – 90 km/h. Jadąc nieco powyżej setki na godzinę na autostradzie pali około 5 litrów. Średnie zużycie paliwa na poziomie poniżej 6 litrów to coś zupełnie normalnego. W mieście w dużym ruchu przy ciągłych zatrzymaniach i ruszaniach pali średnio nieco ponad 7 litrów. To mistrz ekonomii. Ekipa Auto-turystyki uczestniczyła w krajowym finale MERCEDES BENZ VAN ECONOMY – zobacz relację, jadąc podobnym lecz Sprinterem ale dostawczym i z obciążeniem 850 kg uzyskując średnie zużycie na poziomie 4,7 litra na setkę!
Testowy Vito to zupełna nowość. Należy przyznać, iż z zewnątrz znacznie się zmienił, jest jeszcze bardziej elegancki. Niewiele zostało z łagodnych kształtów poprzednika, nowy model ma kształty bardziej zdecydowane i nowy przód nawiązujący do innych osobowych modeli firmy. Nowy, bardziej agresywny przód powoduje, iż inni kierowcy czują respekt.
Dostawcze Mercedesy zawsze były pozycjonowane w klasie premium, dla tych, którzy mają nieco więcej pieniędzy, a cenią komfort i wysoką jakość. W wersjach osobowych jeszcze bardziej wyprzedzały konkurencję. Tak jest również z obecnym modelem. Trzy rzędy wygodnych siedzeń, duży, pojemny bagażnik. Możliwość złożenia trzeciego rzędu foteli i uzyskania jeszcze większego bagażnika. Dostęp do drugiego i trzeciego rzędu siedzeń zapewniają szerokie drzwi przesuwane tylko z prawej strony. A to w zupełności wystarczy, a brak drzwi ze strony lewej usztywnia nadwozie i daje możliwość zamontowania z lewej strony dodatkowych półek czy mini barku.
Deska rozdzielcza to klasyka Mercedesa dla aut użytkowych, ale odświeżona w sposób ewolucyjny, a nie rewolucyjny. Mamy tam dużo półek i schowków, które pomieszczą mapy i inne niezbędne i zbędne rzeczy. Dostęp intuicyjny do wszystkich urządzeń. Wielofunkcyjny przełącznik kierunkowskazów i wycieraczek to w firmie tradycja inna od tradycji innych firm. Lecz łatwo się przyzwyczaić. Duża, gruba kierownica ma pełne sterowanie radiem i komputerem pokładowym.
Dla użytkowników aut dostawczych samochody to nie tylko narzędzie pracy lecz także drugi dom. Spędza się w nim nieraz więcej czasu niż we własnym. Ale co powiedzieć o wersji pasażerskiej. Ta prawdziwym domem jest, nie namiastką. Niemiecka firma już dawno znalazła na to sposób. VITO czy VIANO w luksusowych wersjach osobowych, a ostatnio V Klasa dają temu przykład. Nowy Vito gorszy być nie może. Jest tylko nieco innych wymiarów. Przestrzeń, luksus i wygoda jazdy są standardem. Jeszcze bardziej nowoczesny i elegancki wygląd. Downsizing najnowszego silnika zaskakuje bardzo pozytywnie. To jednostka wyjątkowo oszczędna i o wysokiej kulturze pracy.
MERCEDES BENZ już ponad 130 lat temu wymyślił samochód i trwa do dziś w awangardzie najlepszych producentów. Niech gwiazda świeci na firmamencie na następne lata.
Tekst, filmy i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ; |