Home Nissan NISSAN NV 200 D
NISSAN NV 200 D Email
Wpisany przez Małgorzata Frank   
sobota, 21 marca 2015 17:30

 

NV200, VAN MINI – WCALE NIE MINI

 

Na pierwszy rzut oka NISSAN NV 200 to samochód, w którym czas jakby się zatrzymał. Znany od lat pod różnymi postaciami i w różnych wersjach. Jego nadwozie uzyskało ostatnio kilka odważnych przetłoczeń. A jeździ bardzo poprawnie, jakby w starym stylu. A co więcej może zabrać całkiem pokaźną ilość towaru.


PRZECZYTAJ TAKŻE;   NISSAN e-NV200 - PREMIERA

 

Nadwozie Nissana jest stosunkowo wysokie, a co za tym idzie wnętrze także. To pozwala zabrać co najmniej dwie palety towaru, oraz pasażera. Lecz mam wrażenie, iż przy umiejętnym załadunku towaru może wejść więcej. Są także wersje osobowe. Może wtedy swobodnie i z dużą ilością miejsca wewnątrz podróżować pięć osób. Koła 15 calowe to standard w tej klasie aut. Może by warto mieć nieco większe, to ten samochód wyglądał by całkiem elegancko, lecz to zostawmy wersjom osobowym. Poziom siedzisk jest wysoko umiejscowiony. Wsiadanie ułatwiają progi. W naszym aucie siedzenia są duże, przyjemnie twarde i nie męczą nawet przy długiej podróży.

 

PRZECZYTAJ TEŻ;     NISSAN W WENECJI MAZOWSZA

 


Deska rozdzielcza jest prosta i przejrzysta. Kierownica regulowana tylko w pionie. Przydało by się jeszcze w poziomie. Kierownica jest pochylona nieco bardziej w poziomie niż w autach osobowych, raczej przypomina ustawienie aut ciężarowych. Nam przyzwyczajonym do osobowych raczej mało to odpowiada, ale można się przyzwyczaić. Schowki bez zamknięcia mogą pomieścić dość dużo przedmiotów. Mamy uchwyty na napoje na desce rozdzielczej. Mogą służyć za schowki na małe przedmioty. Kieszenie w drzwiach przednich mogą pomieścić duże butelki na wodę i niestety tylko wąski notatnik lub mapę. Przydały by się szersze.

 

 

 

Jako, iż jest to auto z dużą paka towarową to przy jeździe bez załadunku zimą jest dość dużym wyzwaniem ogrzanie wnętrza. Trzeba mocno skierować dysze na kierowcę i pasażera z dość dużym nawiewem. Ale daje radę. Tak ma wiele samochodów dostawczych.

Bagażnik, który jest oddzielony od przestrzeni pasażerskiej ścianką-kratą, ma bardzo dobrą pojemność, gdyż jest wysoki i szeroki. Ma płaska podłogę i zaczepy do mocowania towaru.

 

 

 

Motor to znana u NISSANA i w RENAULT 1,5 turbo diesel 90 KM. Działa wyjątkowo sprawnie i przyspiesza jakby miał moc większą. Jest to z pewnością zasługą wolnego, przystosowanego do przewozu towarów przełożenia przekładni głównej. Przydał by się szósty bieg jako poważny nadbieg przy jeździe bez towaru. Ale przy przyspieszaniu to auto sprawia dość dużo frajdy. Silnik nie jest nadmiernie wyciszony.

 

 

Wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne, co prawda trochę słychać różne odgłosy dochodzące z paki. Nie oczekujmy sztywności auta sportowego czy wyczynowego. Nie o to chodzi w dostawczaku. Na zakrętach sprawuje się całkiem dobrze, bo środek ciężkości jest dość nisko zawieszony. Nie wiem jak z dużą ilością towaru, bo aż takich potrzeb przewozowych nie było, lecz z pewnością nie oczekujmy wrażeń rodem z wyścigówki. Niemniej jednak jeździ się całkiem miło.

 

 

Tym milej się podróżuje, że zużycie paliwa – co prawda bez towaru – przy spokojnej jeździe poza miastem zawsze jest poniżej.... 5 litrów. Na przedmieściach nieco ponad 5, a w mieście 6 – 7 litrów i nie chciało być więcej. Rewelacja!

 

 

Ciekawe, aczkolwiek nie luksusowe auto, raczej użytkowe i nieskomplikowane. NISSAN NV 200 sprzedawany jest na wszystkich kontynentach i to może być miarą jego sukcesu. Nadaje się nie tylko do przewozu dóbr wszelakich, ale także do wielkiej turystyki i długich podróży.

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

 

NISSAN X-TRAIL, JUKE, PULSAR - PREMIERA

 

NISSAN GT ACADEMY

 

NISSAN W MANUFAKTURZE

 

 
Designed by vonfio.de