Dla krezusów. Drukuj
niedziela, 15 listopada 2009 23:16

Dla krezusów .

 

 

Piękne pałace, luksusowe jachty, odrzutowce dyspozycyjne, helikoptery i wielkie limuzyny to atrybuty najbogatszych tego świata. Także szefów koncernów. Po epoce karoc auta luksusowe stały się pierwszym obiektem pożądania i standardem dla bogaczy. Jak dobry szampan, bądź koniak.

 

 

Na wstępnie musimy zgodzić się z jednym, autami z absolutnie najwyższej półki nie wypada wręcz kierować samemu. Takie auto naturalną koleją rzeczy musi występować w zestawie z kierowcą.

 

Niegdyś prezydent De Gaule podążał jak na patriotę przystało rodzimym Citroenem DS21. Auto to niezwykle mocne i szybkie uratowało go przed zamachem terrorystów algierskich. Dziś to już nie ten poziom. Na najwyższej półce jest miejsce tylko dla nielicznych marek. Prezydenckie limuzyny to nie jedyne auta jakimi podążają najbogatsi dziś.

Obecnie w zależności od okazji wsiada się do terenówki, bądź Vana odpowiedniej marki. Robi to nawet królowa brytyjska. Poza armadą Rolls-Royce’ów posiada w garażach swych także typowo brytyjską dumę aut terenowych, słynnego Range Rovera. Firma ta w trosce o sprostanie gustom konserwatywnych, zamożnych klientów wypuszcza wersje niezwykle bogato wyposażonych modeli. Nawigacja i telefonia satelitarna w standardzie. Najlepsze zestawy audio i video z ekranami ciekłokrystalicznymi w zagłówkach foteli. Oczywiście napęd przenoszony tylko przez automatyczne skrzynie biegów. Tego

Oczekuje klientela najzamożniejsza. Dlaczego? Kogo stać na wysoki standard pragnie ułatwiać sobie życie także w podróży. Grupa osób, które stać na produkty z najwyższej półki nieustannie się rozszerza. Z badań sprzedaży firm oferujących wszelkie dobra luksusowe wynika, iż w czasach kryzysów gospodarczych i bezpośrednio po takich kryzysach wzrasta ilość sprzedanych dóbr z najwyższej półki. Dotyczy to ubrań, kosmetyków, lecz także luksusowych samochodów. Rekordy sprzedaży w Polsce aut marki Porsche i największych modeli Audi bito w latach 2002 do 2005.

 

 

Opowieść o najlepszym samochodzie świata.

 

Jest coś mistycznego w manufakturze z miasta Crewe w hrabstwie Cheshire na południe od Manchesteru. Rzemieślnicy – artyści pracujący po kilkadziesiat lat przy tych samych stanowiskach. Ręcznie wykonywane elementy, szlachetne gatunki drewna do wykończenia wnętrza. Skóry reniferów sprowadzane tylko z Norwegii, zza koła polarnego, gdyż tam nie używa się w hodowli drutu kolczastego i skóra zwierząt nie jest pokaleczona. Ręcznie przez wiele godzin polerowana słynna osłona chłodnicy w kształcie greckiego Partenonu, ze sławną figurką Spirit of Extasy. Zwana ona jest też The Flying Lady lub Emily. Zamożni klienci przechadzający się po fabryce w drogich futrach. Silniki pracujące tak rowno i bezgłosnie jak elektryczne. Oraz przekazywane z ust do ust baśnie o niespotykanej niezawodności i jakości wykonania. Wreszcie brak podawanej mocy silników w jakichkolwiek materiałach. Gdy spytamy o nią w firmie odpowiedź zawsze będzie jedna, „moc jest wystarczająca”. To wszystko od ponad wieku buduje prestiż i wielką legendę marki Rolls-Royce. Marka ta wzbudza mocniejsze bicie serca u miłośników tego, co najlepsze. Samochód też może być dziełem sztuki.

W roku 1998 połączenie z niemieckim koncernem BMW owocuje nową wizja rozwoju pojazdów i nowymi silnikami. Wprowadzono ultranowoczesne silniki BMW. Firma ta korzysta z dużych doświadczeń z Formuły1.

Nowy model Phantom to nawiązanie do tradycji poprzednich modeli o tej nazwie. Znane były z niezwykłego prestiżu. Królewska rodzina brytyjska zawsze posiada ich kilka w swych garażach. Oczywiście wykonanych na zamówienie specjalne.

Najnowszy Phantom ma niezwykle luksusowe wnętrze. Dyskretne oświetlenie wnętrza sprzyja uczuciu przyjemności z jazdy. Deska rozdzielcza, choć nawiązuje do tradycji ma nowoczesny design. Schowek z kryształowymi kieliszkami i lodówka na szampana pozwala poczuć się jak król.

Niegdyś Rolls-Royce połączył się z Bentleyem. Obecnie ta siostrzana marka powiązana jest kapitałowo z koncernem Volkswagena. Zawsze była traktowana jako bardziej sportowa odmiana większego brata. Ta zasada działa do dziś. Super auto sportowe to Bentley Continental GT. Jest wprost zdumiewające. Silnik V12, 525 KM mocy. Osiągi godne Ferrari lub Lamborghini. I takie są, prędkość maksymalna około 318 km/h i 4,7sek do setki. To prawdziwy samochód marzeń.

Właśnie takim jeździ żona jednego z najbogatszych Polaków.

 

Powrót niemieckiej legendy.

 

 

Niemiecka marka samochodów najbardziej luksusowych po 60 latach niebytu została zaprezentowana na powrót jesienią 2002r. Nazwa Maybach przeżywa swój renesans w koncernie Daimler-Chrysler jako samodzielna marka. Konstruktorzy firmy z Sindelfingen w pełni korzystają z wybiegającej w przyszłość technologii Mercedesa. Marka ta wyznacza podobnie jak konkurencyjna bawarska BMW standardy światowe w zakresie komfortu, niezawodności, trwałości i bezpieczeństwa. Punktem centralnym w reaktywacji jest nawiązanie do legendarnych limuzyn lat 20 i 30 ubiegłego stulecia. Firma także znacznie korzysta z bogatych doświadczeń zespołu West Mc Laren Mercedes w Formule1. Formuła ta to najlepszy poligon doświadczalny także dla wielu innych firm.

W nowym Maybachu rozwinięta technologia łączy się z niepowtarzalną elegancją, estetyką i perfekcją. Przez harmonijne powiązanie kształtu koloru i materiału ta superlimuzyna osiąga jakość projektowania, która podkreśla jej niepowtarzalny charakter. Pojazd reprezentuje znakomitość w najelegantszej formie. Najwartościowsze materiały – między nimi ponad sto mistrzowsko ozdobionych i ręcznie ukształtowanych części ze szlachetnych gatunków drewna zdobi obszerne wnętrze. Ogólna długość wnętrza osiąga aż 2,68m, a odległość między przednimi i tylnymi fotelami wynosi niedoścignione dla innych aut 1,57m. Wszelkie koncepcje wytycza fakt nadrzędny – możliwie największa wygoda wszystkich pasażerów.

Maybach wprowadził nowe standardy w obsłudze klientów. Tego auta nie można kupić wchodząc do salonu i wyjeżdżając samochodem. Wraz ze stanowiskiem osobistego managera, tzw. Personal Liasom Manager (PLM) Maybach wprowadza nowe standardy w obsłudze klientów. W myśl konserwatywnej metody obsługi klientów zawsze przez tego samego pracownika otrzymujemy wręcz doradztwo i opiekę na najwyższym poziomie. Do poważnego potencjalnego klienta pracownik przyleci nawet na inny kontynent i zrobi prezentację multimedialną na temat wyposażenia i kolorystyki zamawianego egzemplarza. Rola managera nie kończy się w momencie sprzedaży auta. Jego osobisty numer telefonu jest zaprogramowany w telefonie pokładowym. Poza permanentnym doradztwem merytorycznym może dla klienta zamówić bilety do opery, wyścigi konne w Ascott, bądź inne prestiżowe imprezy, na których posiadacz takiej limuzyny winien być.

Auto ma wyposażenie kompletne, bo w tej klasie cenowej inaczej być nie może. Nowością i ciekawostką jest panoramiczny dach ze szkła typu „elektrotransparent”. Można go zasłonić jednym dotknięciem przycisku gdy nie chcemy oglądać nieba. Można też uczynić go białym matowym. Także dzięki bateriom słonecznym w nim działa klimatyzacja gdy nas nie ma w aucie i silnik jest unieruchomiony.

Koncern Daimler-Chrysler posiada jeszcze jeden pojazd, tym razem sportowy, który jest przeznaczony dla najbogatszych tego świata. To SLR Mc Laren Mercedes. Auto, w którym sam system hamulców ceramicznych kosztuje tyle co auto małolitrażowe. Jednak dzięki nim poziom bezpieczeństwa przy dużych prędkościach bardzo się podniósł.

 

Najbardziej prestiżowy Volkswagen.

 

Podobnie jak w przypadku Maybacha reaktywowano legendarną markę Bugatti. Przed wojną Ettore Bugatti zasłynął nie tylko z tego, iż jego niezwykłe auta sportowe wygrywały niemal wszystkie wyścigi. Także z tego, że stworzył model Royale, auto niezwykle luksusowe i doskonałe konstrukcyjnie.

Obecni twórcy nawiązali skutecznie do tych tradycji. Najmocniejsze seryjnie produkowane auto świata, model EB o mocy aż 1001 KM za jedyny milion euro to coś na co należy czekać w kolejce nabywców. Prędkość maksymalna to niemal 400 km/h. Przyznajmy, że nie jest to pojazd tuzinkowy.

 

Najlepsi z najlepszych.

 

Bawarski koncern BMW przeżywa najlepsze lata w swej historii. Firma postanowiła być klasą samą dla siebie w segmencie aut z najwyższej półki. Nowa seria 7 to niezwykły skok technologiczny, jakościowy i nowa filozofia podejścia do najbardziej wymagających klientów. Jak zwykle u BMW auta poza luksusem i prestiżem są niezwykle dynamiczne. Najnowsze silniki to bezpośrednie odwołanie do doświadczeń zebranych w startach w Formule1 i wyścigach samochodów turystycznych.

 

 

Następna brytyjska tradycja.

 

W dziedzinie aut luksusowych i sportowych marka Jaguar od dawna wyznaczała standardy, powyżej których był już tylko Rolls-Royce. Słynna klasyczna linia nadwozia Jaguara znana jest od lat. W ubiegłym roku stworzono limitowaną serię aut modelu XJ R specjalnie dla biznesmenów z dostępem do internetu, faxem i innymi udogodnieniami. Najmocniejszy silnik w ofercie firmy V8 miał ponad 400 KM. Do tego doszło jeszcze nawiązanie do klasycznych linii z lat pięćdziesiątych w postaci modelu X-Type.

 

 

Za oceanem.

 

Niegdyś marka Cadillac była klasą samą dla siebie. To Cadillac był prekursorem wielu rozwiązań technicznych, które obecnie są standardem w każdym pojeździe, jak alternator, lub elektryczne oświetlenie auta. Wizerunek marki nieco podupadł. Obecnie jest skutecznie odbudowywany przez nowe modele o charakterystycznej nowoczesnej linii nadwozia. To nieco kanciasta bryła modelu STS do odróżnienia na pierwszy rzut oka. Największe modele adresowane są do ludzi biznesu i zarządów firm. Prestiż jest niepodważalny.

 

 

Także w terenie.

 

Gdy najbogatsi chcą pojechać na polowanie, bądź do przyjaciela do zamku na wieś, należy wsiąść do auta posiadającego większą dzielność w terenie niźli klasyczna nawet najlepsza limuzyna.

Tu od lat sześćdziesiątych niezmiennie prym wiedzie klasyk gatunku, brytyjski Range Rover. Wciąż unowocześniany, z coraz doskonalszymi rozwiązaniami technicznymi i coraz mocniejszymi silnikami pozwala poczuć adrenalinę za kierownicą. Specjalne limitowane wersje, bądź te robione na zamówienie absolutnie niczym nie różnią się od najlepszych limuzyn... poza nadwoziem.

Arnold Schwarzeneger zapoczątkował modę na jazdę luksusowo wyposażonym samochodem wojskowym marki Hummer. Oczywiście przerobioną specjalnie wersją wojskową H1 w kolorach militarnych. Tej modzie swego czasu uległa znaczna część Hollywood. Wersje kolejne, ucywilizowane H2 i budowany na Europę H3 to produkt iście marketingowy. Czymś takim wręcz nie wypada jeździć.

W czołówce zainteresowania najzamożniejszych jest jeszcze Lexus z modelem RX, jak firma sama o nim pisze, to samochód stylowy sportowo rekreacyjny. Nie zapominajmy także o takich markach jak Mercedes ML i BMW X5. Za Atlantykiem wśród najbogatszych prym wiedzie ogromny Cadillac Escalade. Jest duży i paliwożerny, lecz cóż to w porównaniu z prestiżem jaki daje właścicielowi.

 

 

Najbogatsi dla rozrywki nabywają także najwspanialsze samochody sportowe. Tu wybór jest ogromny. Wiele małych firm prowadzi produkcję jednostkową niezwykle drogich i doskonale wyposażonych aut do wręcz wyczynu na drogach. Te najważniejsze jak Ferrari i Aston Martin mają wciąż większą konkurencję. Dlatego, iż wielu ekscentrycznych nabywców takich aut pragnie mieć pojazd, który będzie niepowtarzalny. Lecz to już temat na inny raz.

 

 

 

Mirosław Wdzięczkowski.

 

Poprawiony: piątek, 05 lutego 2010 23:25