ŚWIĘTO BIGOSU 2011 |
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski |
niedziela, 13 listopada 2011 22:29 |
Wreszcie bigos
Impreza to zacna pod patronatem licznych mediów, VIP-a, Faktów, telewizji i Auto-Turystyki, oraz dziennikarzy ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Podróżników GLOBTROTER, (którego jesteśmy członkami). Jak co roku jesienią w niezwykle gościnnym Siedlisku Folkloru zajeździe „Marzanna” w Niedrzwicy Kościelnej przy drodze z Lublina do Kraśnika odbywa się Święto Bigosu. My już po raz czwarty skorzystaliśmy z gościny właścicieli zajazdu „Marzanna”, Władysława i Marzanny Boruch.
Pojechaliśmy do Niedrzwicy Kościelnej atrakcyjnym i eleganckim Renault Latitude. Trzeba przyznać, iż Renault zaproponowało auto, za którym oglądają się wszyscy. Po Laguna Coupe z zawieszeniem doskonałym i tylną skrętną osią dzięki czemu lepiej prowadzą się tylko auta wyczynowe, Latitude jest następnym modelem który nam się podoba, w sam raz na wyprawy i podróże. Wnętrze zajazdu Marzanna
Wnętrze recepcji hotelu
Zajazd „Marzanna” powitał nas piękną pogodą i gościnnością właścicieli. Od razu możemy polecić wyborny żurek w chlebie, oraz przysmak Marzanny. Co to jest, sprawdźcie sami, trzeba pojechać do Niedrzwicy Kościelnej. Właściciele zajazdu, państwo Marzanna i Władysław Boruch podkreślają, iż używają tylko naturalnych przypraw i produktów. W tym roku uruchomiono obok bardzo elegancki hotel, niezwykle gustownie urządzony, z elementami ludowymi i doskonale wkomponowanymi wstawkami drewnianymi. Wieczorem wybraliśmy się do Lublina na starówkę, zwiedzając kilka atrakcyjnych lokali. Starówka w Lublinie warta jest zwiedzania, jest położona na wzgórzach i jest nie duża, lecz ciekawa.
W niedzielę rano uczestnicy konkursu o Złoty Gar i nagrodę publiczności na najlepszy bigos rozstawiają się ze swoimi stoiskami, a część oficjalna zaczyna się po południu. Posiłek uprzyjemniały występy zespołu ludowego „Jawor” i „Nebokraj” i lokalna orkiestra dęta. Zapraszamy do obejrzenia relacji foto.
Miód z pasieki ekologicznej i pojazdy ekologiczne przed zajazdem
„Wydaje mi się, że impreza jest bardzo cenną imprezą na promocję regionalnej kuchni” – powiedział red. Adam Gąsior z Magazynu Turystycznego Wasze Podróże. Mariusz Gryżewski z magazynu VIP mówi; „Towarzystwo dopisało, dla mnie najbardziej intrygujący był bigos, który nie brał udziału w konkursie, ten z zajazdu Marzanna, który przygotowywała pani Marysia”. Na imprezę przybyła posłanka Joanna Mucha z Lublina i Marszałek województwa lubelskiego Jacek Sobczak, który wręczył dyplom uznania dla Siedliska Marzanna za doskonałą organizację imprezy.
W tym roku rywalizowało wielu wystawców w dwóch kategoriach: restauracji i szkół. Jury pod przewodnictwem prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Podróżników GLOBTROTER Sławomira Bawarskiego miało pełne ręce roboty. W kategorii restauracji drugie miejsce i Srebrny Gar zdobyła znana z poprzednich edycji Korbowa Koliba. Pierwsze miejsce i Złoty Gar został przyznany dla Hotelu Mościcki w Spale, który po raz pierwszy uczestniczył w konkursie i zaproponował interesujący bigos z dziczyzną. A na dziczyźnie Hotel Mościcki zna się wyjątkowo, o czym można przeczytać w artykule Hubertus w Spale.
Pan Władysław Boruch z okolocznościowym chlebem.
W kategorii szkół drugie miejsce i Srebrny Gar zdobyło Centrum Usług Szkoleniowych Lider w Lublinie. Pierwsze miejsce i Złoty Gar dla Zespołu Szkół w Pszczelej Woli. Mistrz zgarnia wszystko, więc również dostali nagrodę za najładniejsze stoisko, oraz nagrodę publiczności. Gratulacje! Właściciele Marzanny serdecznie zapraszali za rok. Pani Marzanna Boruch zdradza nam, iż prowadzą zajazd o dziesięciu lat, „Zapraszamy na dziesiątego Sylwestra. Od ośmiu lat organizujemy imprezę folklorystyczną Święto Bigosu”.
A tymczasem w tym roku Renault Latitude bezpiecznie, komfortowo i sprawnie dowiózł nas do domu. Podróż upłynęła w miłej atmosferze.
Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski
Przeczytaj także; |