Home Samochody/Cars Suzuki SUZUKI VITARA
SUZUKI VITARA Email
Wpisany przez Robert Wdzięczkowski   
poniedziałek, 29 czerwca 2020 12:46

 

 

 

ZAWSZE MAMY DO NIEGO SŁABOŚĆ

 

 

 

Jakoś dziwnie przyciąga naszą uwagę. To trudno oblec w słowa, ale tak jest. Nowa wersja tego auta zawsze się nam podobała. SUZUKI VITARA to pojazd, który niczego nie udaje, jest sprawny zarówno w mieście, jak i na autostradzie, oraz na drodze gruntowej, w lekkim terenie. W dodatku jest jakiś taki przytulny.

 

 

 

 

 

To auto łączy w sobie komfort, właściwości użyteczne, wszechstronność oraz bezpieczeństwo. Ma całkiem pojemny bagażnik i dużo miejsca w środku. SUZUKI VITARA różni się zasadniczo od swego poprzednika. Nie jest to już typowy SUV. Swoją charakterystyką bliżej mu do kompaktowego, miejskiego crossovera zaliczanego do segmentu B.

 

 

 

Konstrukcyjnie oparty jest na płycie podłogowej SUZUKI SX4 S -CROSS.

Vitara to crossover o rozmiarach auta kompaktowego. Dzięki temu doskonale radzi sobie w miejskiej dżungli, świetnie parkując i przeciskając się przez ciasne zaułki. Nie traci przy tym właściwości terenowych. Może służyć do rekreacji nadal zachowując całkiem niezłą dzielność w terenie. Jest ładny, ale nie nazbyt krzykliwy, niczego nie udaje, jakiegoś supersamochodu, ale przyciąga ludzkie spojrzenia. Krótko mówiąc – wpada w oko. Nadwozie całkiem dobrze wygląda, jakby był taki zadziorny, bojowy i sportowy. W rzeczywistości taki jest. Oj! Bardzo się nam spodobał. Zaprojektowano i wykonano nowy kształt chłodnicy. Auto może być dwukolorowe, bądź jednokolorowe. Można go zamówić w wersji z drugim kolorem powyżej dolnej linii okien. U dołu drzwi czarne listwy. Ponad nimi przetłoczenie, które nadaje pojazdowi dynamiki. Ma światła LED do jazdy dziennej. Poniżej dużych, zespolonych reflektorów są dodatkowe przeciwmgielne i pionowo ustawione te do jazdy dziennej.

 

 

 

 

 

Ma też system Radar Brake Support oraz adaptacyjny tempomat. Z tyłu również duże zespolone reflektory, których jedna część mocno zachodzi na błotnik, a druga jest na dużej tylnej klapie. Auto ma całkiem spory bagażnik z podwójnym dnem. Auto jest na tyle zwarte i kompaktowe, iż wygląda atrakcyjnie. Nadwozie nie jest monotonne, jest całkiem ciekawe, ale skromne, nie krzykliwe. Silnik Boosterjet to bardzo mocny element samochodu. Ma turbosprężarkę i wtrysk bezpośredni benzyny. Downsizing obecnie króluje i ten motor wpisuje się w tę modę. Mimo niedużej pojemności rozwija 140 KM i z pewnością ma duże zapasy do rozwoju jednostki, czyli wprowadzenia w przyszłości jeszcze większych mocy. Pali bardzo mało, bo w mieście około 6,1 – 6,8 litra, a poza miastem około 5,0 – 5,6 litra. Do tego motoru możemy wybrać napęd na dwa lub cztery koła przełączany jednym pokrętłem przy dźwigni zmiany biegów. Ta jest mechaniczna 6-biegowa. Przełączanie biegów nie męczy.

Silnik ten występuje z pakietem stylistycznym nadwozia S. Wyróżniają go zmieniona atrapa chłodnicy, 17 calowe koła i kilka drobnych dodatków stylistycznych, dodających całkiem sporo atrakcyjności.

 

 

 

 

Całkiem dobrze wygląda, jakby był taki zadziorny, bojowy i sportowy. Zaprojektowano i wykonano nowy kształt chłodnicy. Auto może być dwukolorowe, bądź jednokolorowe. Można go zamówić w wersji z drugim kolorem powyżej dolnej linii okien. U dołu drzwi czarne listwy. Ponad nimi przetłoczenie, które nadaje pojazdowi dynamiki. Wyposażony jest w światła LED do jazdy dziennej. Poniżej dużych, zespolonych reflektorów są dodatkowe przeciwmgielne i pionowo ustawione te do jazdy dziennej.

Posiada także system Radar Brake Support oraz adaptacyjny tempomat. Z tyłu również duże zespolone reflektory, których jedna część mocno zachodzi na błotnik, a druga jest na dużej tylnej klapie. Auto ma całkiem spory, ustawny bagażnik z podwójnym dnem.

Wsiadamy do auta! We wnętrzu także jest ciekawie, ale nie nudno. Mamy wiele subtelnych, ciekawych wstawek. Ilość miejsca w środku jest naprawdę duża. Na tylnej kanapie trzy osoby podróżować mogą nie tylko na krótkich trasach. Z przodu jest równie dużo miejsca. Kokpit elegancki, lecz bez fajerwerków, ot elegancja i skromność.

 

 

 

 

Natomiast koło lewarka zmiany biegów ma przełącznik napędu - trybów pracy snow sport i normal. My testowaliśmy tym razem wersję z napędem na dwa koła. Jednak jest w stanie pokonać nawet całkiem wymagające przeszkody. To także zasługa całkiem sporego prześwitu nadwozia.

Jazda SUZUKI VITARA dała nam dużo przyjemności. Doskonale prowadzi się zarówno na autostradzie, jak i zakrętach. W teren tym razem nie zbaczaliśmy. W samochodzie nic nie skrzypi i nie stuka. Dodatkowo przyjemność powiększa mocny silnik, który bardzo dobrze przyspiesza i nie pali dużo i to, iż auto waży tylko 1210 kg. Konkurencja waży znacznie więcej. Tak więc ruszajmy w siną dal autem, które nie jest sztampowe i na parkingu z pewnością będzie się wyróżniało.

 

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

 
Designed by vonfio.de