Home Volkswagen VOLKSWAGEN GOLF VARIANT TDI DSG
VOLKSWAGEN GOLF VARIANT TDI DSG Email
Wpisany przez Adam Janczur   
sobota, 06 stycznia 2018 07:11

 

KOMBI NIEMAL IDEALNE


Dlaczego Polacy tak kochają auta niemieckiego producenta z Wolfsburga? Od pierwszego swojego wcielenia w latach siedemdziesiątych stał się bestsellerem i liderem segmentu. VOLKSWAGEN GOLF pozycji tej nie oddał do dziś. Mówią, że nudny, bez fajerwerków. Ale w tym jego siła, z wielką ilością wariantów i modeli można nudę pokonać. Golf Variant w wersji R-LINE doskonale wpisuje się w spektrum modeli. Tuż po zajęciu miejsca we wnętrzu czujemy się w nim bardzo dobrze. Potem jest już tylko lepiej.

 

PRZECZYTAJ TEŻ;  VW GOLF VARIANT W KAMIEŃCZYKU

 

POLUB NAS TEŻ NA  FACEBOOK oraz  YOUTUBE

 

OBEJRZYJ FILM  -  VW GOLF VARIANT TDI DSG - TEST

 

 

ZOBACZ TEŻ;  VW PARTNEREM SZKOLENIA FLOTOWEGO DLA MENADŻERÓW

 

Już od pierwszego wrażenia po spojrzeniu na nie z daleka trudno oprzeć się stwierdzeniu, iż to auto to taki nieco mniejszy PASSAT. W istocie, po zajęciu miejsca we wnętrzu również mamy takie wrażenie. A miejsca w środku jest niemal tyle co w większym bracie.

 

PRZECZYTAJ TEŻ;  POLSKA  PREMIERA VW T-ROC


 

 

Wnętrze auta to klasyka Volkswagena. Jakość plastików we wnętrzu i ich spasowanie nie budzą zastrzeżeń. Są miękkie w dotyku. Gruba kierownica dobrze leży w dłoniach. Ma pełne sterowanie funkcjami komputera, radia i tempomatem. Za nia są łopatki do przełączania biegów w 7-biegowej skrzyni DSG. Za kierownicą są znane z innych modeli marki, jak TIGUAN elektroniczne zegary. Bardzo atrakcyjne i przejrzyste. Duży ekran na środku konsoli centralnej wyświetla funkcje komputera, radia i nawigacji. Deska rozdzielcza bardzo elegancka, stylistyka nawiązuje do flagowych modeli ARTEON oraz PASSAT.

 

 

 


Miejsca w środku jest naprawdę dużo. Na przednich fotelach kubełkowych, które doskonale trzymają boki ciała jest bardzo wygodnie i swobodnie można wysunąć nogi. Nie gorzej jest na tylnej kanapie. Dużo miejsca na nogi oraz nad głową. Obszerny bagażnik 515 litrów jest ustawny. Można wybrać pełnowymiarowe koło zapasowe lub zestaw naprawczy. Czyli Golf Variant to typowe niemieckie auto o przestronnym wnętrzu, spokojnej stylistyce i dobrym wykończeniu. W dachu mamy ogromny szklany dach panoramiczny, przez który można podziwiać góry i wieżowce.

 

 

 


Wygląd zewnętrzny absolutnie ponadczasowy i klasyczny. Poprawiono aerodynamikę, ale nie ma tu stylistycznych fajerwerków. Długa klinowo opadająca maska i odpowiednie proporcje wielkości szyb do wielkości nadwozia. Przednia szyba mocno pochylona. Tylna szyba duża i daje doskonały widok do tyłu, wspomagany przez kamery 360 stopni. Klapa bagażnika otwierana automatycznie z pilota lub przycisku we wnętrzu, bądź też po naciśnięciu znaczka marki.

 

 

 

 

Jest całkiem dobry także w prowadzeniu. Wręcz neutralne, pewne i precyzyjne. Auto potrafi na zakrętach więcj niż większość kierowców jest w stanie przejechać. To świadczy o dużym poziomie bezpieczeństwa. Z zawieszenia nie dobiegają żadne odgłosy. Wybieranie nierówności jest również bez zarzutu.

 


 

 

 

Silnik TDI to klasyczna już jednostka, sprawdzona, występująca w różnych wersjach mocy. Tu mamy 150 KM i niskie zużycie paliwa. W mieście 6,0 - 6,6 litra, na przedmieściach można zejść do 4,5 - 5,5 litra, a jadąc przy użyciu tempomatu z prędkościami 70- 90 km/h możemy osiągnąć nawet 3,4 - 4,0 litra.

 

 


To bardzo eleganckie i przyjemne auto. Może być królem motoryzacji flotowej. Lecz z powodzeniem nadaje się dla rodziny i do dłuższej wyprawy. Pojemny bagażnik, doskonałe, bogate wyposażenie, dużo miejsca w środku i mocny, oszczędny silnik to duże atuty niemieckiego samochodu.

 

ZOBACZ TEŻ;   NOWY VOLKSWAGEN POLO

 


Polacy lubią kupować samochody koncernu VOLKSWAGEN. Modele Golf i Passat są niezwykle popularne, mimo, iż wszelkie statystyki mówię, że na rynku jest wiele równie dobrych i nawet nieco tańszych pojazdów. Ale siła przyzwyczajenia jest duża. A wygląd aut z Wolfsburga jest konserwatywny, czyli ponadczasowy. Tak więc ruszajmy na wyprawę w siną dal.


Tekst, zdjęcia i film; Robert i Mirosław Wdzięczkowscy

 


 

 
Designed by vonfio.de