Home Volkswagen VOLKSWAGEN T-ROC 1,5 TSI
VOLKSWAGEN T-ROC 1,5 TSI Email
Wpisany przez Adam Janczur   
niedziela, 03 listopada 2019 08:38

 

SILNY KONKURENT I DO TGO PIĘKNY

 

 

Konkurencja w tym segmencie jest duża. Sam koncern  VOLKSWAGEN oferuje trzy podobne do niego auta. Ale nam zdaje się, iż model VW T-ROC jest wyjątkowy. Gdy wszedł do produkcji od razu chwycił nas za serce – spodobał się także na całym świecie.

 

 

PRZECZYTAJ TEŻ;  VOLKSWAGEN T-ROC  - PREMIERA

 

ZOBACZ TEŻ;  HISTORIA MARKI VOLKSWAGEN

 

 

 

 

 

ZOBACZ TEŻ;  VW T-ROC  CABRIO

 

 

Trzeba zaznaczyć, że auto jest piękne i wygląda wyzywająco, wręcz zapraszająco na dużych 18 calowych kołach. A nie jest to wielkie auto, lecz model wielkości innego zacnego pojazdu SEAT ARONA.  Są oparte na tej samej płycie podłogowej. Jakby nieco podobne, a jednak różne.

 

 

 

 

 

 

 

T-Roc ma dość solidne przeszklenie nadwozia, jakże niemodne w ostatnim czasie, gdzie królują boczne okienka strzelnicze. Przednia szyba mocno pochylona i duża. Linia okien bocznych idzie nieco w górę. Szyba tylna dość duża i daje całkiem niezły ogląd sytuacji z tyłu pojazdu wspomagany przez czujniki parkowania i kamerę cofania. Jest mocno pochylona.

 

 

 

 

 

 

Duże światła przednie jak i tylne. Z przodu designerskie światła dzienne i kierunkowskazy zarazem. Linie nadwozia to zestaw obłości i ostrych krawędzi, które silnie podkreślają aspiracje auta do sportowych pojazdów. Długa maska, ale przy tym nie za duży przedni zwis. Za tylna osią od razu kończy się nadwozie, jakby auto miało mieć dużą dzielność w terenie. Ale nie do tego służy, lecz do pokonywania miejskiej dżungli. Bardziej niż do błota i sypkich piasków, na podjazdy pod wysokie krawężniki na parkingach.

 

 

 

 

 

 

Zaglądamy do wnętrza. Panuje tam niemiecki porządek. Wnętrze podobne do innych modeli marki. Elektroniczne zegary są doskonale czytelne i atrakcyjnie, nowocześnie wyglądają. Między obrotomierzem a prędkościomierzem można wyświetlić mapę trasy. Przed nimi duża kierownica z pełnym sterowaniem komputerem, radiem i tempomatem. Gruby wieniec, dobrze leży w dłoniach. Na centralnej konsoli czytelny duży ekran dotykowy. Wyczuwa nawet zbliżenie ręki.

 

 

Wnętrze jest przytulne i ciepłe.

 

 

 

 

Fotele dobrze trzymają ciało i są dość twarde oraz bardzo wygodne. Mają białe wstawki w kolorze nadwozia. Tylna kanapa również przestronna i doskonała do długich podróży. We wnętrzu zastosowano cały szereg twardych tworzyw, które są jednak doskonale spasowane i nic nie trzeszczy i nie skrzypi.

 

 

 

 

 

 

Jazda autem to sama przyjemność, jest ciche, doskonale prowadzi się na zakrętach. Duże koła o rozmiarze 225/40 R18. Silnik TSI doskonale przyspiesza. Ma pojemność 1,5 z turbo i moc 150 KM przy 5000 obr/min i maksymalny moment obrotowy 250 Nm przy 1500 – 3500 obr/min. Współpracuje ze skrzynią DSG o siedmiu przełożeniach. Ten zestaw pracuje doskonale. Zużycie paliwa akceptowalne. Między 4,5 a 6,0 litra benzyny w zależności od warunków na drodze. Komputer dezaktywuje 2 cylindry przy małym zapotrzebowaniu na moc. Przyspieszenie do setki jak podaje producent 8,4 sekundy przy dość pokaźnej masie 1320 kg. Prędkość maksymalna to 205 km/h.

 

 

 

 

 

Bardzo ciekawe i solidne auto – już od pierwszego spojrzenia. Dalej jest jeszcze lepiej. VOLKSWAGEN T-ROC to jeden z ciekawszych samochodów na rynku i nie jest dziwnym, iż często się o nim mówi a i na ulicach spotkać go można nierzadko. Tak więc ruszajmy na wyprawy.

 

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
Designed by vonfio.de