Home Volvo VOLVO V50 D3
VOLVO V50 D3 PDF Drukuj Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
niedziela, 19 czerwca 2011 17:39

 

Bardzo fajny toczek !


 

Bardzo przyjemne rodzinne kombi, to za mało powiedziane. To bardzo praktyczne, doskonale jeżdżące auto, prędkie i oszczędne, tak w skrócie można je ująć. Wychodząc od tego twierdzenia postaramy się tego dowieść. Choć na początku nie było wiadomo, dlaczego silnik tego auta tak doskonale pracuje i przyjemnie brzmi. Zagadka rozwiązała się później.

 

 

 

Wprowadzono go jako zastępstwo dla modelu S40, gdy na rynku pojawiła się druga jego generacja. Powstał na płycie podłogowej Forda, którą dzieli z Mazdą 3 i Focusem. Wszystko po to by było taniej. Po liftingu auto wyładniało i stylistyką nawiązuje do S80 i V70. Wsiadając do V50 we wnętrzu widzimy klasyczną elegancję Volvo. Wygodne fotele ze skóry ekologicznej, czytaj bardzo dobrej jakości skaju. Kremowy kolor w stylu Volvo, który znamy z innych modeli, choć brudzi się szybko, jednak podkreśla skandynawski styl projektowania. Duża, gruba kierownica dobrze leżąca w dłoniach i deska rozdzielcza ze wszystkimi przełącznikami i zegarami umieszczonymi intuicyjnie. Uwagę zwraca także charakterystyczna półeczka nad tunelem środkowym, jak gdyby umieszczona za dolną częścią konsoli środkowej. Można tam ukryć przed wścibskimi spojrzeniami niepożądanych gości nawet małą torebkę, już telefony komórkowe leżą sobie swobodnie nie przeszkadzając kierowcy i pasażerowi.

Doskonale leżący w dłoni lewarek 6-biegowej skrzyni biegów o bardzo dobrym krótkim skoku dźwigni, o precyzyjnym przełączaniu biegów.


 

Silnik 2,0 turbo diesel brzmi inaczej niż wiele innych podobnych motorów. Tajemnicę odkryliśmy po podniesieniu maski. Ma 5 cylindrów, co korzystnie wpływa na elastyczność pracy motoru, przy tym 150 KM w sam raz wystarczy. Rzeczywiście auto rwie do przodu na każdym biegu w pełnym zakresie obrotów silnika, przy nie dużym zapotrzebowaniu na paliwo. Zużycie paliw poza miastem na poziomie 6 – 7 litrów należy uznać za rozsądne. W mieście między 7 a 8 litów też jest dobrą wartością. Wielka turystyka samochodowa, to dla niej jest stworzony.


 

 

Trzeba przyznać, iż jak na kombi i w dodatku konserwatywne Volvo nieznane z fajerwerków, V50 obok C30 pozytywnie zaskakuje swym młodzieżowym stylem, nieco wybijającym się poza kanony Volvo. V50 naprawdę nie musi niczego udowadniać, nie boi się konkurencji zgrabnych sedanów i masywnych Suv-ów, sam jest bardzo zgrabnym autem, auto-turystyka to jego żywioł.

 

 

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Volvo

Poprawiony: niedziela, 19 czerwca 2011 18:28
 
Designed by vonfio.de