Mniam, mniam Drukuj
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
wtorek, 24 maja 2011 20:28

 

 

Z wizytą w Złotej Gęsi

 

 

Strawa przednia, jak i napitek to coś, co intryguje niemal każdego niewiele mniej od sexu. By doznać rozkoszy, tych kulinarnych wybraliśmy się do miejsca specjalnego otoczonego nimbem wybornego smaku, gdzie ponoć po staropolsku serwują i zdrowo. Do Siewierzy na Śląsku, przez którą jadąc ze stolicy na Śląsk, bądź do Czech każdy musi przejechać i stąd wieść o tym kulinarnym przybytku niesie się daleko poza okolicę.

 

 

 


Bożena i Marek Kubik prowadzą lokal po rodzicach Pana Marka założony w roku 1945. Obecnie są to dwa lokale oddalone od siebie o kilkaset metrów, o tej samej nazwie. Jeden przy samej trasie, drugi o 100 metrów od niej.


 

Spesjalnością firmy są wyroby z gęsi, nieco zapomniane w Polsce. Pan Marek jest znanym krzewicielem kuchni polskiej i potraw z gęsi, o czym może baz końca barwnie opowiadać.

Żurek, żołądki z gęsi, borówki tu serwowane są zarejestrowane jako produkt regionalny. Jest własnej roboty chrzan i pyszne ogórki kiszone. Specjalnością firmy są ogórki w zalewie musztardowej. Pan Marek mówi, iż serwuje tylko zdrowe jedzenie i żadnych polepszaczy, w tym własny chleb na zakwasie wypiekany w piecu na drewno liściaste.

Na miejscu można kupić produkty regionalne własnej produkcji.

 

 

Zapytaliśmy o plany. Usłyszeliśmy iż Pan Marek nadal zamierza krzewić kulturę dobrej kuchni, oraz uruchomić Spiżarnię Złotej Gęsi jako markę jakości swoich wyrobów. Spróbowaliśmy pysznych żołądków z gęsi z chrzanem i żurawiną, oraz wszelkich innych pysznych produktów. Teraz możemy stwierdzić, iż sława słusznie wyprzedza Oberżę.

 

 

Tylko nasz Jeep Wrangler musiał się zadowolić kolejną porcją ropy. Ale bezpiecznie dowiózł nas sytych do domu.

Turystyka motoryzacyjna, to także kulinaria. Mniam Mniam!

 

 

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Małgorzata Frank i Mirosław Wdzięczkowski

 

 

ZOBACZ TAKŻE;

AUTO-TURYSTYKA NA MORAWACH