Home Honda HONDA CIVIC TOURER
HONDA CIVIC TOURER Email
Wpisany przez Małgorzata Wdzięczkowska   
piątek, 18 kwietnia 2014 08:42

 

W BARDZO DOBRYM STYLU.

 

W Europie oferta kompaktowych kombi ostatnio znacznie się powiększyła. HONDA Civic Tourer wcale takim niedużym kompaktem nie jest, raczej całkiem pokaźnych rozmiarów dorosłym kombi. Po 10 latach znów mamy kombi od Hondy, bo zainteresowanie autami jak najbardziej użytkowymi wciąż rośnie, szczególnie w Europie. Honda do projektu kombi podeszła bardzo solidnie.

 

ZOBACZ TAKŻE;    HONDA CIBIC TOURER NAD ZATOKA PUCKĄ

 

PRZECZYTAJ TEŻ;   HONDA CIVIC TOURER - PREMIERA


Tourer ma bardzo dużo cech wspólnych z 5-drzwiową wersją modelu Civic. Nie ma jednak, co niekiedy się spotyka, na siłę doklejonego tyłu, lecz zgrabny, z opadającym dachem. Niczym sportowe kombi. Należy nadmienić, iż przy okazji premiery Tourera Civic 5 – drzwiowy przeszedł niewielki, pozytywny lifting.

 

 

Auto prezentuje się bardzo dobrze, podobać się wręcz musi dynamiczna linia nadwozia. Dopracowane, dynamiczne nadwozie auta kryje bardzo przestronne i niezwykle funkcjonalne wnętrze. Honda Civic Tourer to najbardziej kompaktowe kombi w segmencie C, bowiem wersja ta jest jedynie o 235 mm dłuższa od 5-drzwiowej odmiany modelu Civic. Mimo tego, japoński pojazd oferuje najbardziej pojemny bagażnik w swojej klasie, 624 litry ładunku, (pomiar do wysokości rolety bagażnika), co pozwala na transport trzech dużych walizek przy zaciągniętej rolecie. Po złożeniu siedzeń, pojemność przedziału bagażowego wzrasta do 1668 litrów (pomiar do linii dachu). Natomiast w przestrzeni bagażowej najciekawszy jest duży, około 117 litrowy schowek, a właściwie całkiem przyzwoity prostokątny bagażnik bardzo nisko umieszczony pod podłogą właściwego bagażnika. Sprawdziliśmy w boju, iż przez większość czasu różne bagaże woziliśmy właśnie w nim i nie latały nam po bagażniku. Bardzo dobre rozwiązanie.

 

 

 

Szerokie, zgrabne i niskie nadwozie Hondy Civic Tourer skrywa jedną z najbardziej przestronnych kabin w segmencie C (1431 mm między przednimi fotelami na wysokości ramion oraz 795 mm między oparciem fotela kierowcy a siedziskiem tylnego fotela). Nadwozia obu wersji nadwoziowych - Tourer i 5-drzwiowej - zachowują identyczną wysokość i szerokość, ale dzięki nieco podwyższonej linii dachu, ta pierwsza oferuje więcej przestrzeni nad głowami pasażerów zasiadających w tylnych rzędzie foteli.

 

 

Najciekawszy jest kokpit. Czujemy się jak w statku kosmicznym. Wielki zaokrąglony wyświetlacz na środku deski rozdzielczej i zegary przed kierowcą wyglądają bardzo atrakcyjnie. Wszystkie przełączniki działają intuicyjnie, ich umieszczenie nie dezorientuje kierowcy. Wręcz auto jest na tyle przyjazne, iż opinia kilku osóba jest taka, iż od razu człowiek w środku czuje się dobrze, jakby znał się z tym samochodem do dawna. Wszystko w kokpicie jest spójne, począwszy od lewych drzwi poprzez deskę rozdzielczą do środkowej konsoli i wygląda kosmicznie. Słowa uznania dla projektantów.

 

 

 

Bagażnik był wszechstronnie testowany. Jesteśmy pod wrażeniem!

Innowacyjne tylne siedzenia "Magic Seats" w nowej Hondzie Civic Tourer składają się na kilka sposobów, pozwalając użytkownikowi dopasować przestrzeń w kabinie pasażerskiej do swoich indywidualnych potrzeb. Oparcia tylnej kanapy można łatwo złożyć jednym ruchem, tworząc płaską powierzchnię bagażową, której podłoga została w tym celu nieco podwyższona. Siedziska tylnych foteli mogą zostać również uniesione, co umożliwia transport wysokich przedmiotów. Ponadto, dzięki funkcji składania oparcia tylnej kanapy w proporcjach 60:40, istnieje wiele konfiguracji przewozu osób i bagaży oraz wykorzystania przedziału bagażowego, jeśli na przykład dostęp od strony klapy bagażnika jest utrudniony. Osłona przedziału bagażowego to tradycyjna roleta, którą można zdemontować podczas przewożenia dłuższych ładunków.

Prowadzenie auta jest bez zarzutu, zarówno na prostej, jak i zakrętach. Nie mamy wrażenia płużenia przodu, jak we wcześniejszych modelach firmy. To pierwszy seryjny model Hondy z adaptacyjnymi amortyzatorami tylnego zawieszenia. Prowadzenie auta jest naprawdę przyjemne. Jest wygodnie i... przewidywalnie. Jak ktoś powiedział – wzór trakcji wcale nie musi być z Niemiec.

Silnik 1,8 142 KM benzynowy jest zaskakująco elastyczny w całym zakresie obrotów, już od 1600 obr/min, jak diesel! Nie ma czegoś znanego z poprzednich modeli firmy, iż do 3000 obr/min nic się nie dzieje, a potem jednostka nabiera życia, a ponad 5000 obrotów dostaje drugiego kopa, co było fajne i do sportu bardzo przydatne, ale w mieście męczyło. Ale ten silnik kręci się do około 6700 obr/mi, a nie do ponad ośmiu, jak to drzewiej bywało, choć łezka kręci się w oku na wspomnienie odgłosu kosiarki niemal wyczynowych niegdysiejszych silników. Jest też oszczędniej. Możemy oczekiwać, że nawet przy prędkiej jeździe nie zużyjemy więcej, niż 7 litrów. Przy spokojnym, stabilnym podróżowaniu to może być zdecydowanie poniżej 5 litrów.

Bardzo intrygująca HONDA Civic Tourer z bardzo dobrym prowadzeniem i zaskakująco dobrą widocznością do tyłu. Na ulicy ludność oglądała się za tym autem. To dobry znak dla dystrybutorów. Sprawdziliśmy w boju, iż to bardzo dobre auto na wyprawę i długą podróż. Turystyka samochodowa zyskała nowego partnera.

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

HONDA CR-V W PODRÓŻY

HONDA CR-V - PREMIERA

NOWY WYCZYNOWY SILNIK HONDY

 

 

 

 

 

 

 
Designed by vonfio.de