OPEL ASTRA SEDAN 1,4 TURBO

Wpisany przez Małgorzata Wdzięczkowska

sobota, 23 marca 2013 07:05

Jest tak zgrabny, piękny i atrakcyjny, że reklamują go nasi piłkarze grający w Borusii Dortmund, co jest chwalebne, zwarzywszy jak grają. Jednak w kontekście wyników reprezentacji ta reklama chwały samochodowi nie przynosi. To nie zmienia faktu, iż OPEL Astra Sedan jest autem bardzo atrakcyjnym.

ZOBACZ TEŻ; OPEL INSIGNIA W ŁĘCZYCY

ZOBACZ TEŻ; OPEL ASTRA SPORTS TOURER - TEST

Doskonale wygląda, bogato wyposażony, przyciągające wzrok wzornictwo, komfortowe wyposażenie i dynamiczne silniki, ot nowy Opel. Obrazu nie psuje nawet fakt, że wygląda jak pomniejszona Insignia. Jest proporcjonalna, elegancka i nie sprawia wrażenia, jakby bagażnik dosztukowano na siłę. Astra stara się przekonać, iż sedan w tym segmencie nie musi być nijaki. Udało się to, bo auto dobrze wygląda i tak samo jeździ, a klienci mogą wybierać spośród wszystkich typów nadwozia.

Silnik auta, którym jeździliśmy to motor z turbodoładowaniem, benzynowy przedstawiciel tendencji downsizingu o pojemności 1,4 litra. Moc 140 KM i dużo momentu obrotowego w całym zakresie obrotów. Przy dynamicznej jeździe przy wciśniętym przycisku sport musi spalić nawet 8,5 – 9 litrów benzyny. Usztywnia wtedy zawieszenie, które jest bardzo dobrze ustawione, sztywne i komfortowe zarazem. Prowadzenie jest bardzo precyzyjne. Lecz, gdy jedziemy stabilnie i spokojnie, a tak najczęściej się jeździ to możemy osiągnąć nawet 5 litrów na setkę. Mimo dość pokaźnej masy 1496 kg. Trzeba wtedy wcisnąć na desce rozdzielczej przyciski eco i tour. Wcale wtedy auto nie jest wołowate.

Auto także pozytywnie zaskakuje ciszą we wnętrzu. Jest przytulnie, komfortowo i zawsze nie za głośno. Fotele przednie mają wysuwane podtrzymanie podudzia, oraz bardzo silne podgrzewanie. W zimę to bardzo pomaga. Wygody fotelom odmówić nie można. Tylna kanapa osadzona głęboko i także wygodna. Mamy dużo miejsca na nogi. Deska rozdzielcza choć typowa dla marki, nie jest nudna. A połączenie jasnego brązu z czernią jest bardzo atrakcyjne. A najbardziej intrygujący design mają drzwi przednie. Projektanci samochodu OPEL Astra Sedan naprawdę się postarali.

To auto sprzyja długim podróżom i wyprawom, duży bagażnik może pomieścić bagaże dla całej rodziny, ma pojemność 460/1010 litrów. Koła duże, eleganckie Wrażenia z jazdy są naprawdę pozytywne. A pomyśleć, że Adam Opel nawet nie zasiadł w aucie produkcji własnej firmy.

O wrażeniach z jazdy mówi Red. Grzegorz Traczewski z Radiowww.eu ; „Są takie przypadki, że chce się pocałować samochód w logo na masce. Na taką pieszczotę zasłużyła testowana Astra. W jeden z wiosennych (?) wieczorów podróżowałem A2 z Poznania do Warszawy. Autostrada, a więc 140 na budziku, pięć osób na pokładziei bagażnik pełen sprzętu filmowego. Na zewnątrz zima, a wewnątrz Opla dyskusje o zakończonych zdjęciach. Sielankę tę przerwało typowe dla poślizgu zachowanie samochodu. Tył chciał wyprzedzić przód raz z lewej, raz z prawej strony. Książkowe zachowania za kierownicą na niewiele by się zdało, gdyby nie wzorowe wręcz właściwości układu kierowniczego i zawieszenia. Czwarta kontra wystarczyła, by Astra "na pełnym szkle" pojechała prosto i bez dodatkowego hamowania delikatnie wytraciła prędkość. Na barierkach energochłonnych podróż zakończyli ci, którym się nie udało. No cóż, za Strykowem na pierwszym postoju Atra otrzymała należny całus. Po prostu się należał".