Home Renault RENAULT TWINGO RS
RENAULT TWINGO RS Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
niedziela, 14 października 2012 10:03

 

Renault – a to ci gokart!

 

Twingo może kojarzyć się wyłącznie z autem miejskim, bardziej dla kobiet, matek z dziećmi odwożącymi pociechy do przedszkola. Takim miejskim spryciarzem. I tak jest w rzeczywistości, ale jakże inaczej także w wersji RS!

 

ZOBACZ TEŻ ELEKTRYCZNE RENAULT JUŻ W SALONACH


ZOBACZ TEŻ;   RENAULT I FIAT NA ODCINKU SPECJALNYM

 

 

 

Silnik 1,6 133 KM, przy masie auta poniżej 1100 kg daje i sztywnym zawieszeniu i 17 calowych kołach z oponami o niskim profilu musi dawać doznania niemal ekstremalne. Rzeczywiście daje! Auto zarówno przyspiesza, jak i hamuje wyśmienicie. Co więcej na zakrętach jest na tyle pewne tego jak jechać, iż wrażenia kierowcy, że to już kres jego możliwości, są błędne. Tym samochodem można pojechać o wiele szybciej, a do tego właśnie trzeba się przyzwyczaić i przełamać własne doznania, a to wszystko przy dużym zużyciu paliwa na poziomie powyżej 10 litrów. Za to przy spokojnej jeździe, równomiernej ten lekki samochód zużywa około 6 litrów benzyny.

 

 

 

 

Za to wnętrze wzbudza ogromny szok! Powtarzam szok! W tym z zewnątrz małym samochodzie mamy ogromne wnętrze. Tylna kanapa przesuwana w ogromnym zakresie. Zarówno z tyłu, jak i z przodu można jechać w długa podróż i żadnych doznań klaustrofobicznych. Przednie fotele Z logo Renault doskonale trzymają na boki, a kierownica gruba, dobrze leży w dłoni. Przed nami w kole kierownicy widać jeno obrotomierz. Co więcej tu przypomina się układ kierowniczy, bardzo bezpośredni i precyzyjny. Auto doskonale reaguje na ruchy kierownicą. Przy tak precyzyjnym zachowaniu i dobrze zestrojonym zawieszeniu mamy wrażenie, jakbyśmy podróżowali gokartem. A to dobrze i bardzo przyjemnie. Plastiki we wnętrzu jakby lepszej jakości, niż parę lat temu. Bardzo przyjemne w dotyku.

 

 

 


Renault Twingo RS to bezpośredni konkurent opatrzonego już nieco Citroena C2 VTR, oraz Fiata 500 Abarth. Od tego pierwszego daje subiektywne nieco bardziej ekstremalne doznania, ten drugi nadal nie ustępuje. Od czasu do czasu pojawia się konkurencja. Mini Cooper S ma jeszcze większy silnik, ale nieco mniej miejsca w środku.

 

 

 

To nie jest zwykłe Twingo, czerwony wygląda, jak ognisty smok, który zdaje się krzyczeć, że wciągnie nas na drodze, by skonsumować na śniadanie.

Za wygląd i doznania z jazdy szóstka! Za cenę nieco ponad 54000 również szóstka!

 

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ TAKŻE;

RENAULT CLIO CUP

RENAULT I EKOLOGIA

RENAULT DIAMOND TOUR

 

 
Designed by vonfio.de