Home Nissan NISSAN PULSAR D
NISSAN PULSAR D Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
czwartek, 24 września 2015 04:00

 

MISTRZ PRZESTRZENI

 

NISSAN nie wyważa otwartych drzwi. PULSAR  - ZOBACZ FILM to koncepcyjne nawiązanie do sukcesu modelu QASHQAI. Z nim się firmie udało, stał się tak popularny, że świat zwariował na jego punkcie. Pulsar mimo, iż jest dużym autem w klasie kompaktów, przyciąga uwagę tym, że dobrze jeździ, fajnie wygląda, ale bez fajerwerków – może to dobrze, bo moda nie przeminie i jest niezwykle przestronny w środku. PRZECZYTAJ TEŻ;  NISSAN PULSAR W GRABARCE

 

PRZECZYTAJ TAKŻE;   NISSAN PULSAR - PREMIERA


Mimo, że nabywcy szaleją wciąż za crossoverami, to segment tradycyjnych kompaktów nadal ma się bardzo dobrze. Nie dziwi więc, iż Nissan postanowił wrócić do lukratywnej części rynku, proponując nam Pulsara. Auto jest poprawne stylistyczne, nieco zachowawcze, ale w tej klasie cudów się nie spodziewamy.

 

 

 

Za to robi wrażenie swoimi nieprzeciętnymi wymiarami. Jest on dłuższy o około 10 cm od większości kompaktów segmentu C. Góruje ponadprzeciętnym rozstawem osi – 270 cm. Na boku nadwozia mamy trzy ciekawe przetłoczenia. Nie biegną w linii prostej, ożywiając linię nadwozia. Okna boczne od przodu zaczynają się nisko i dolna ich linia biegnie dość ostro w górę. Kończąc się jeszcze ostrzej zarysowanym trójkątnym okienkiem w słupku C. Jedno z przetłoczeń doskonale wpisuje się w eleganckie, duże lampy tylne, które są podzielone między dużą nieregularną część w błotniku i w klapie tylnej. Są naprawdę duże i przyciągają wzrok. Przód jest bardzo klinowy. Maska ostro opada w dół. Duże reflektory z opcjonalnymi światłami LED mocno zachodzą na boki. W lusterkach przednich mamy kierunkowskazy i kamery boczne pokazujące co się dzieje obok samochodu, na przykład, jak daleko do krawężnika. Pulsar ma cztery kamery obwodowe, które pokazują co dzieje się wokół całego auta. Przednia szyba bardzo duża i pochylona pod dużym katem. Elegancko wyglądają także duże 18 calowe aluminiowe felgi z niskoprofilowymi oponami.

 

 

 

Wnętrze jest podobne do tego z Qashqai-a. Deska wykonana z dobrej jakości materiałów. Poniżej środkowych wlotów powietrza duży ekran nawigacji – 5,8 cala, radia i funkcji komputera ze sterowaniem intuicyjnym. Niżej sterowanie funkcjami klimatyzacji i nieduża półka. Obok krótkiego lewarka zmiany biegów jest sprytnie umieszczony przycisk rozruchu silnika. Czarne materiały mają subtelne, wąskie wstawki aluminiowe. Kokpit jest duży, obszerny. Kierowca nie ma wrażenia klaustrofobii. Dwa duże zegary i wyświetlacz między nimi są bardzo czytelne dla kierowcy. Duża, może nawet za duża trójramienna kierownica z aluminiowymi wstawkami wygląda niemal jak centrum sterowania w aucie Formuły 1.

 

 

 

Fotele Pulsara są wygodne i zapewniają komfortową podróż. Bardzo duży zakres regulacji sprawia, iż czujemy się w nim jakbyśmy zawsze nim jeździli. Każdy w nim znajdzie odpowiednią pozycję dla siebie. Pasażerowie przednich foteli mają tak dużo miejsca, iż nawet duże osoby swobodnie mogą tam podróżować na długich dystansach. Na tylnej bardzo obszernej kanapie jest jeszcze więcej miejsca. Tak dużo, że więcej ma tylko ogromna SKODA SUPERB. To auto to absolutny mistrz w swojej klasie. Nawet bardzo duże osoby mogą swobodnie zmieścić nogi. Tunel środkowy jest mały, wręcz symboliczny, przez co podróż w pięć osób jest równie komfortowa co w cztery. Z miejscem na głowę jest dobrze, mimo lekko opadającej linii dachu.

 

 

 

Do tego dochodzi duży bagażnik, głęboki i dobrze ustawny – 385 litrów, a po złożeniu siedzeń 1395 litrów. Brakuje tylko siatek i skrytek, które by pomogły zachować porządek w bagażniku.

 

 

 

 

Japończycy w modelu Nissan Pulsar oferują tylko dwa silniki, benzynowy 1,2 DIG-T o mocy 115 KM i wysokoprężny 1,5 dCi o mocy 110 KM i 260 Nm momentu obrotowego. To motor znany już w koncernie RENAULT. Tu przy współpracy z 6-biegową mechaniczną skrzynią jest mistrzem ekonomii. 3,2 – 3,8 litra przy spokojnej jeździe poza miastem to normalka. Uzyskanie średniego zużycia zdecydowanie poniżej 5 litrów nie jest żadnym problemem, a w miejskich korkach spokojnie będzie poniżej 6 litrów. Wspaniale! A to wszystko w aucie, które waży niemal 1300 kg.

 

 

 

Układ kierowniczy działa bardzo dobrze. Przy małych prędkościach daje przyjemny opór.Przy większych nie czujemy oporu i cały układ pracuje bardzo delikatnie.

 

 

Pulsar to auto, które stawia na bezpieczeństwo. Poza tradycyjnymi ABS i ESP są systemy ostrzegania przed niezamierzoną zmiana pasa ruchu, i zatrzymania auta przed przeszkodą. Ostrzeże też, że w martwym polu pojawi się inny samochód.

 

 

Przyjemność z jazdy tym autem jest wyjątkowa. Doskonale trzyma się drogi, dobrze wybiera zakręty i nierówności. Na prostej jedzie jak przyklejony. Ma dużo miejsca w środku i pokaźny bagażnik.

NISSAN PULSAR to bardzo intrygujący samochód do długich podróży i wypraw. Przy takiej pojemności wnętrza jaka ma naprawdę się do tego nadaje. Tak więc ruszajmy w turystyczno-samochodowe wojaże.

 

Tekst, zdjęcia i film; Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ TAKŻE;

 

NISSANEM X-TRAIL W PODRÓŻ

 

MOTO SPORT &TUNING SHOW

 

NISSAN GT-R NISMO

 
Designed by vonfio.de