Home Peugeot PEUGEOT 301 1,6 D
PEUGEOT 301 1,6 D Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
sobota, 06 kwietnia 2013 08:56

 

Więcej za mniej

 

Auta współczesne są w Europie coraz większe, ale o dziwo nie kosztują więcej, a mniej. Jakby już dawno nie mogło tak być. Dużym i doskonale spisującym się na drodze przedstawicielem tej tendencji jest PEUGEOT 301. Jak zwykle w autach francuskiego koncernu z silnikiem wysokoprężnym, który niemal nic nie pali. Kolejny mistrz ekonomii!

 

ZOBACZ TEŻ;   PEUGEOT 301 - PREMIERA


 

ZOBACZ TEŻ;   NOWY PEUGEOT 2008

 

Jego najbliższymi konkurentami są bliźniaczy Citroen C-Elysee i Skoda Rapid. To tak zwana klasa budżetowa. Czasy na europejskim rynku samochodów osobowych są trudne. Nie ma się co dziwić, iż klienci oczekują aut, których stosunek ceny do tego, co się za nią dostaje, jest szczególnie korzystny. Przypomnijmy jakie sukcesy sprzedażowe odnosi Dacia i to w całej Europie, a pod skrzydłami Renault otrzymaliśmy całkiem poprawne i przestronne auta za rozsądną cenę. To dla tych, którzy nie potrzebują mieć o wiele lepszego luksusu i wyposażenia, jak we własnej willi. Bo wielu kierowców niemal nie korzystało z niektórych gadżetów, gdyż obsługa ich była zbyt skomplikowana. Poza tym coraz więcej właścicieli aut nie chce już szpanować znaczkiem jakiejś modnej firmy za kilkadziesiąt procent ceny auta, gdy w dodatku bardzo szybko ono może się zepsuć, jak niektóre włoskie wyroby.

 

Auto reklamuje się samo, nie potrzebuje do tego fabryki.

 

 

Francuzi oferują swoje produkowane w Vigo w Hiszpanii modele na razie na rynkach rozwijających się i mniej zamożnych, w Europie Środkowo-Wschodniej, Afryce, Turcji, czy Chinach. Model 301 to auto dla normalnej rodziny, lub tani samochód dla taksówkarza. Najczęściej będzie jedynym pojazdem w rodzinie. Musi być zatem uniwersalny. Sedan się nadaje do tego znakomicie, jeszcze lepiej kombi.

 

 

 

Taki jest właśnie Peugeot 301. Bardzo przestronne i funkcjonalne wnętrze, pojemny bagażnik, wyjątkowo dobrze spisujące się zawieszenie i ekonomia użytkowania.

Gdy zobaczyliśmy go pierwszy raz wydał nam się jeszcze większy niż jest. Ai tak jest duży, 444cm długi i 265 cm rozstaw osi. To pozwala na odbycie bardzo wygodnej podróży zarówno na przednich, jak i tylnych fotelach przez pasażerów nawet słusznego wzrostu. Pierwsze wrażenia z wnętrza auta są bardzo pozytywne. Deska rozdzielcza nawiązuje do innych bogato wyposażonych modeli marki. Wcale nie wygląda na model oszczędnościowy. Kabinę wykończono plastikami dobrej jakości, choć twardymi, tapicerka też jest dobrej jakości i przyjemna w dotyku. Zwróćmy uwagę na deskę rozdzielczą, ona może się podobać. W żadnym razie nie przywodzi na myśl auta budżetowego. Niestety kierownica ma regulacje wyłącznie pionową i w małym zakresie. Przydało by się więcej.

Lecz boczki drzwi wyglądają bardzo designersko. Kolorystyka i projekt pierwsza klasa.

 

 


 

Bagażnik 506 litrów jest ogromny, nie tylko jak na standardy tej klasy. Mamy też kanapę składaną, dzieloną. Wtedy otrzymujemy 1038 litrów. Za darmo mamy własne, osobiste echo przy zamykaniu klapy bagażnika. W Mercedesie tego nie dostaniemy, to które auto lepsze?! Dzieci lubią echo, sprawdziliśmy!

 

 

We Francji wiedzą jakie mamy drogi. Peugeot opracował zawieszenie biorąc pod uwagę fakt, że nie we wszystkich krajach, w których auto będzie sprzedawane drogi są w doskonałym stanie. 301 zapewnia więcej niż dobry komfort resorowania. Bez problemu radzi sobie z wybieraniem nawet większych nierówności. Zakręty pokonuje pewnie i nie jest zbyt podsterowny. Trakcja jest bardzo dobra, a układ stabilizacji, oraz kontroli toru jazdy działają bardzo dobrze. Precyzja układu kierowniczego znośna, dobrze i z pewnym oporem reaguje na nagłe zmiany kierunku jazdy. Myśląc o zawieszeniu przychodzi mi na myśl to z legendarnego Peugeota 504, auta absolutnie nie do zdarcia. Czyżby to odwołanie do słusznych tradycji?

 

 

Nuda panie nuda

 

Co to za auto, w którym nie słychać żadnego wiru w baku! Dobrze przyspiesza, bo waży tylko 1090 kg. Rzecz nieosiągalna dla współczesnych czołgów wielu marek.

Tysiąc, a nawet półtora tysiąca kilometrów na baku to nuda. Rzadko trzeba podjeżdżać na stację po hot dogi. Dla koncernów paliwowych to z pewnością wróg numer 1. Silnik turbodiesel 1,6 92 KM przy 4000 obr/min i 230 Nm przy 1750 obr/min wystarczy w zupełności. Jest niezwykle elastyczny w całym zakresie obrotów, jakby miał ze dwie turbiny. Zużycie w mieście na poziomie 5 – 6 litrów pokonuje także inne auta tej marki, których diesle są niezwykle oszczędne. Poza miastem jadąc spokojnie auto spali 3,6 – 4 litry. Sto kilometrów za około 18-20 złotych to osiągnięcie niesamowite przy obecnych cenach paliw. Nawet jeżdżąc bardziej żwawo nie udało nam się osiągnąć więcej niż 5,5 litra. Nuda panie nuda, mniej hot dogów, więcej zielonego.

Silnik diesla to chyba także odwołanie do długich tradycji marki w produkcji silników wysokoprężnych. W zużyciu paliwa w stosunku do tego, co silniki marki nam oferują konkurencja jest w tyle.

Przydał by się jednak 6 bieg, mimo niezwykłej elastyczności motoru, na autostradzie było by milej i ciszej. Obecna piątka daje niezłe nawet przyspieszenie. Natomiast przyspieszenie do setki na poziomie 11,2 sek jest akceptowalne.

 

 

O najnowszym modelu Peugeot 301 mówi Red. Grzegorz Traczewski z Radiowww.eu ; „Trzysta jedynka daje dużo więcej, niż wydawało by się uwzględniając tylko jej cenę. Samochód dobrze wygląda ( toć to limuzyna). Jedzie się nim wygodnie (patrz prezes z tyłu), ma wiele drogich elementów(światła przeciwmgielne, cztery elektrycznie sterowane szyby, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, pełna regulacja fotela kierowcy), ma gadżety (klima udaje automatyczną). Co ważne, kierowca czuje się w 301 jak w droższym samochodzie. Są pewne minusy, oparcie tylnej kanapy, pasy bezpieczeństwa z przodu, brak niektórych wygłuszeń – ale w kieszeni zostaje kaska na inne przyjemności”.


Generalnie tym autem jeździło się nam bardzo przyjemnie. Duży wewnątrz i na zewnątrz. Fajnie jeździ i dobrze trzyma się na drodze. Ma dużo miejsca dla pasażerów i bagażu. Wobec tego po co przepłacać za inne wypasione auta?!

PEUGEOT 301 to auto do turystyki wakacyjnej i długich podróży, Auto-turystyka już go lubi.

 

 

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Małgorzata Wdzięczkowska

 

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

AUTA FRANCUSKIE NA FRANCUSKIEJ

HYBRYDA ZDIESLEM - PREMIERA

PEUGEOT 208 I ARTYŚCI U BIELAKA

CITROEN DS 5 NA WARMII

 

 
Designed by vonfio.de