Home Fiat FIAT PANDA 1,3 MULTIJET
FIAT PANDA 1,3 MULTIJET
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
środa, 02 maja 2012 13:00

 

Ponad 1000 kilometrów na baku – oto prawdziwa ekologia

 

Nowy FIAT Panda jest jeszcze ciekawszy niż poprzednik. Świetny miejski pojazd, nawet na podróż z dzieckiem. Lecz mamy jeszcze jedną dobrą informację, To dorosłe auto, którym możecie wybrać się nawet w długą podróż.

 

ZOBACZ TAKŻE: FIAT PANDA - PREMIERA

 

 

Lecz ten samochód ma dla nas jedna wadę, nie jest produkowany w polskich fabrykach, a w Italii, koło Neapolu. Szkoda, bo zawsze było tak, że to gwarantowało wyższą jakość. Jak będzie tym razem, to się okaże. Jednakże trzy z czterech silników auta produkowane są w Bielsku, a to na pewno gwarantuje wysoką jakość wykonania.

 

ZOBACZ TAKŻE: FIAT FREEMONT NA WARMII

 

 

 

 

 

Ciekawszy niż poprzednik, nie tylko dlatego, iż większy. Nowoczesna stylistyka, większy bagażniki i znacznie lepsza wygoda, to ważne cechy pojazdu. Nie bez powodu nowe auto promowane jest hasłem, „Zakochaj się w Pandzie”, które z pewnością lepiej zostanie odebrane, jak podobne, lansowane w stolicy, przez urząd prezydenta miasta, „Zakochaj się w Warszawie”. To nie spowodowało napływu uczuć do miasta nad Wisłą, w którym brak dróg i obwodnic. Właśnie w takim trudnym terenie Panda czuje się doskonale, a to jest jeden dobry powód, by darzyć ją uczuciem. Następne też się znajdą. Choćby ten, iż samochód budzi słuszne zainteresowanie wszystkich, których spotykamy, chcą się dowiedzieć o nim czegoś więcej.


 

 



 

Kwadratowe inspiracje

 

Styliści z Italii nie muszą po raz kolejny udowadniać, że potrafią projektować. Sylwetka Pandy nabrała krągłości i obłości. Niemal każdy element wpisano w motyw zaokrąglonego kwadratu. Historia Pandy trwa nieprzerwanie od 32 lat. Zmieniała swą stylistykę, ale zawsze intrygowała. Jako pierwszy na świecie samochód segmentu A została wyróżniona tytułem Car of the Year (2004r).

Obecna ma bardziej pochylony przód z wlotami powietrza i przednie reflektory bardziej wchodzące na boki. Z przodu doskonale widoczny duży znaczek FIAT, oraz duże charakterystyczne przetłoczenia na masce. Nadkola także są wpisane w zaokrąglony kwadrat. Boczna szyba za tylnymi drzwiami nieco mniejsza i wyżej poprowadzona, niż szyby w drzwiach bocznych. Nawiązuje bezpośrednio do poprzednika. Tył ma duże wysoko umieszczone lampy, zachodzące na boki. Tył także bardziej obły, jest niemal identyczny z poprzednikiem. W zderzaku również wpisane w kwadrat światła cofania i przeciwmgielne. Całości dopełniają subtelne relingi dachowe w czarnym kolorze, duże lusterka zewnętrzne i duże klamki w drzwiach.

 

 

Wnętrze – nie ma się czego wstydzić

 

Deska rozdzielcza i panel środkowy nawiązują do poprzednika. Wyświetlacz radia i zestaw wskaźników obleczony czarnym błyszczącym panelem, który wygląda bardzo elegancko, ale się szybko kurzy. Za to dzieci zostawiają na nim liczne ślady rączek. Umiejscowienie przycisków i obsługa są intuicyjne. Panda jak wiele aut z Turynu ma przycisk CITY, dzięki któremu możemy w mieście przy licznych manewrach i parkowaniach niezwykle lekko poruszać kierownicą. Nawet dziecko trzyletnie da radę. To dzięki elektrycznemu wspomaganiu kierownicy. Dwie duże półki w desce rozdzielczej pozwalają schować dużo przedmiotów. W tym schowek zamykany, który jest bardzo głęboki. Między fotelami kierowcy i pasażera mamy kilka dodatkowych półek, a w drzwiach długie, ale wąskie kieszenie. Tylko gruby przedni słupek z lusterkami bocznymi może znacznie ograniczać widok po przekątnej dla niskiego kierowcy. Ale za to w słupku są nieduże głośniki.

 

 


 

Napęd – rewelacja

 

To auto niemal nic nie pali! Dlaczego? Pod maską jest silnik wysokoprężny z rodziny Multijet. 1248 cm 75 KM i 1060 kg masy pojazdu. To co prawda około 40 kilogramów większa masa niż w przypadku poprzedniej Pandy, lub Modelu Fiat 500. Cóż, ale auto jest większe. Silnik zapale w każdych warunkach bez żadnego problemu, nie generuje nadmiernego hałasu. Dobrze przyspiesza, jakby miał w rzeczywistości większą moc, niż w papierach. To zasługa dość wysokiego momentu obrotowego, dostępnego w całym zakresie obrotów silnika. Krótko mówiąc spisuje się doskonale. Połączony jest z dobrze zestopniowaną skrzynią biegów, gdzie przełączanie biegów następuje płynnie. Tylko dlaczego brakuje szóstego biegu?!

Spalanie przy stałej prędkości 80 – 90 km/h to uwaga! 3,0 – 3,2 litra. 90 – 110 km/h, to 3,4 – 3,6 litra. Nawet nieco powyżej 120 km/h mieścimy się w czterech litrach. W mieście 5 – 6 litrów jest także trudne do przekroczenia. Oto ekologia! Małe zużycie, mała emisja CO2. Przejechanie nim nawet ponad 1000 kilometrów na jednym baku jest całkiem realne!

 


 

 

W ruchu

 

Następne pozytywne zaskoczenie. Jeździ, jak większa Alfa Romeo, dobrze trzyma się drogi, jakby był dużo niższy niż jest. Zakręty i nierówności pokonujemy pewnie i żwawo. Nie płuży przodem przy nagłych skrętach. W każdym momencie czujemy się w nim komfortowo i przyjemnie, a o to chodzi poza walorami praktycznymi.


O modelu Fiat Panda specjalnie dla portalu Auto-turystyka.pl mówi red. Grzegorz Traczewski prowadzący program AUTO Plus RADIO w www.radiowww.eu ;

Kolejna sympatyczna Panda. Jak na Misia przystało miła budząca uśmiech i budząca dobre uczucia. Nadwozie - ładniejsze. Silnik – oszczędny i jak na swoją moc żwawy. Wnętrze – ergonomiczne i co bardzo ważne, bardzo ładne. Kierowca i pasażerowie czują się w nim jak po jeździe autem z minimum segmentu wyżej. Bardzo podobają mi się połączenia kwadratów z kołami. To świetny nowatorski pomysł. Jest jednak w tym aucie jeden minus – to system start/stop. „Odpalenie” w tym systemie to najpierw działanie rozrusznika, dopiero potem silnika. W tej sytuacji zbyt szybkie ruszenie kończy się zgaszeniem motoru i ponownym rozruchem; a kierowca czuje się wtedy „zielony”. Ale nadal wydaje mi się, że fajne są pandy – misie”.


 

Jestem sobie mały miś, gruby miś” śpiewał przed laty Miś Uszatek w dobranocce. Fiat Panda też jest popularnym misiem, którego znają nie tylko dzieci, ale i dorośli. Czy jest jednak tak popularna jak niedźwiadek z klapniętym uszkiem? To trudne pytanie. By na nie odpowiedzieć wsiądźcie w Pandę i jedźcie przed siebie. Nadaje się na wyprawy i podróże.

 

Tekst: Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia: Małgorzata Wdzięczkowska

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

 

GRAND PRIX FIAT AUTO POLAND

ZLOT FORZAITALIA - MIŁOŚNIKÓW WŁOSKIEJ MOTORYZACJI

FIAT CROMA W GALINACH

ALFA ROMEO GIULIETTA - PREMIERA

 

P.S. Audycji AUTO Plus RADIO słuchajcie w każdy czwartek o godz. 10.00 w www.radiowww.eu

 

 
Designed by vonfio.de