NOWE POŁĄCZENIE!
Wreszcie jest!
Dla turystów samochodowych i nie tylko. Otwarte nowe połączenie akurat kolejowe, dla mnie znane, jako pomysł tylko jakieś 12 lat w końcu doczekało się otwarcia. Była jak nigdy okazja pojechać, sprawdzić jak to jest, po latach gadania i biadolenia oraz latach, kiedy bezmyślność i przeciwności wszelkiego rodzaju w końcu ustąpiły lub zostały wyrzucone.
Jest to tym bardziej ciekawe, że doszło do zmiany istoty połączenia, w sensie komunikacji, między rodzajami środków transportu. Opowiadanie o szybkościach środków transportu, w jakże ważnej części turystycznych wypraw, traci powoli swoje zarysowywane do tej pory granice. Prace dyplomowe z tego zakresu powoli stają się tylko elementem wypracowanego stanowiska wiedzy, wobec rozwoju transportu. Porównywanie, poprzez proste połączenie dworca kolejowego i lotniczego traci częściowo sens, bowiem na styku idei obu transportów powstaje po prostu połączenie, jakie pozwala bezpośrednio samolotom wlecieć, do centrum miasta a kolejom wyjechać jeszcze szybciej na połączenia pomiędzy miastami i nie tylko. Zamiast rywalizacji – uzupełnienia przez skomunikowanie.
Jakże proste skomunikowanie transportu lotniczego, umownie nazwijmy ”lekkiego” środka transportu, z ”ciężko” kojarzącą się koleją dało niesamowity efekt, pewnie nie do końca oddający cel najszybszych z najprędszych kolei oraz niemieszczących się, w głowach projektantów, dopuszczenia do budowy, lotnisk w centrach miast daje wręcz jakby nowe i niespotykane możliwości.
A przecież nie wydarzyło się prawie nic. Teraz intermodalność połączenia w komunikacji, jako takiej, lotniska Okęcie w Warszawie z centrum, (ba nawet stadionem, bo EURO2012!), swobodnie wprowadza u nas, jako pierwsze połączenie lotnicze z centrum miasta. Znane rozwiązanie z Frankfurtu, jest znane. Tam skala i kierunek rozwiązań podyktowane naturalnym rozwojem, tu na razie, w randze osiągnięcia. Eksploatacyjnie doceniają i docenią to turyści, którzy być może zostawią swoje ukochane skarby na czterech kółkach, na rzecz wynajętych czterech kółek, w miejscach, do których będą zmierzać mniej znojnie niż za kierownicą, którą i tak powoli (jak pokazało Volvo) inżynierowie odbierają z rąk kierowców. Autorzy programu Włącz myślenie już powoli zacierają ręce, bo z mentalnością od dawna chodzą w szranki.
Co nas czeka? Na razie jeszcze dużo pracy, aby to, co jest tylko dobrze funkcjonowało, a czas pokaże, że nastąpią kolejne i wiele innych zmian.
Tekst i zdjęcia: Adam Władysław Jankowski
Zobacz: Volvo Jak to w Szwecji samochody rozbijają Włącz Myślenie Motopozytywni Nowe połączenie
|