Kolejna czadowa Honda

Japońska Honda zaprosiła na perfekcyjnie przygotowana imprezę wprowadzenia na rynek kolejnej wersji modelu Civic. Na warszawskim Torwarze wśród wielu gwiazd, konferansjerce Piotra Bałtroczyka i muzyce zespołu Maanam (Kora była w formie) można było podziwiać najnowsze auta w dwóch wersjach hatchback i sedan. Trzeba przyznać, iż skok jakościowy jest wyraźnie widoczny.

Civic jest doskonale wyposażony. Materiały we wnętrzu są przyjemne w dotyku, deska rozdzielcza jak zwykle u Hondy jest przejrzysta i elegancka. Sześciobiegowa skrzynia biegów ma precyzyjne sterowanie dźwignią o bardzo małym skoku. Sportowcy to lubią!

Następnego dnia jazdy testowe pokazały i potwierdziły, że jakościowy skok jest faktem. Silnika prawie nie słychać, nawet na wysokich obrotach. Motor benzynowy 140 KM jest niezwykle elastyczny. Powyżej 4000 obr/min jeszcze żwawiej przyspiesza. Lecz nie należy go kręcić jak poprzednie silniki japońskiego producenta niemal do 8 tys. To pewne zaskoczenie. W ruchu miejskim pozytywne, lecz sportowcy poza miastem lubią auta, które można bardzo wysoko kręcić.

Cóż, by poznać bliżej to atrakcyjne auto, musimy poczekać na dłuższe jazdy testowe. Lecz już Civic przypadł nam do gustu, gdyż ma duży bagażnik, atrakcyjny wygląd i dobrze sprawuje się na drodze. Auto-turystyka, to coś, do czego został stworzony czadowy Civic.

Tekst; Mirosław Wdzięczkowski

Zdjęcia; Honda

Przeczytaj również;

HONDA GYMKHANA - FINAŁ

HONDĄ NAD MORZE

HONDA JESSE JAMES'A