Home Samochody/Cars SSANGYONG SSANG YONG KORANDO D AUTOMAT
SSANG YONG KORANDO D AUTOMAT Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
piątek, 31 października 2014 07:59

 

Z automatem spokojniej, ale bardziej nudno

 

Dwa lata temu w zawodach skandynawskich Scan Cover Trail SSANG YONG Korando zajął pierwsze miejsce wyprzedzając wszystkich najznamienitszych konkurentów. Trasa wiodła z Holandii na koło podbiegunowe i z powrotem, w ciężkich zimowych warunkach. W sumie 60 ekip pokonało ponad 7 tys. km. To dużo mówi o możliwościach tego auta. My przyjrzeliśmy się bliżej wersji ze skrzynia automatyczną 6-biegową.

 

ZOBACZ   -  WYPRAWA SSANG YONG KORANDO W WIELKOPOLSCE

 

Wyrok jest jeden. Z mechaniczną skrzynią 6-biegową Korando spisywało się lepiej. Dawało jakby więcej radości z jazdy – PATRZ TEST KORANDO. Jednak miasto, czyli naturalne środowisko małych SUV-ów to również naturalne środowisko dla automatycznych skrzyń biegów.


ZOBACZ TAKŻE;   SSANG YONG NA WARMII

 

 

PRZECZYTAJ TEŻ;   KONCEPCYJNY SSANG YONG

 

6-biegowy automat firmy ZF ma kilka zalet. Zmienia biegi bardzo płynnie, bez szarpania. Jednak biegi nie są zmieniane nadmiernie szybko. Ot taka wersja damska auta i właśnie taką wersją zainteresowali się znajomi, którzy mało interesują się nowościami na rynku motoryzacyjnym. Jak na auto ważące 1600 kg Ssang Yong Korando jest całkiem żwawy. Jednak automat wyraźnie tłumi jego zapędy. Ręczna skrzynia wyraźnie pozwala na wykorzystanie dużych możliwości auta, bo do wyboru mamy dwa silniki wysokoprężne 170 KM i 300 Nm, oraz wersja eco 145 KM.

 

 

 

 

Sprawdziliśmy, iż wersja z automatyczną skrzynią biegów pali około litr więcej niż z manualem. Ale nic to. W tym pojeździe, co u konkurencji rzadkie mamy możliwość włączenia napędu na cztery koła przy pomocy przycisku, czyli to kierowca decyduje kiedy chce poruszać się z tym napędem, a nie automatycznie coś się dołącza samo, w starszych modelach samochodów zaskakując kierowcę.

 

 

 

Napęd na cztery koła wciąż w Polsce przydaje się bardziej niż automatyczna skrzynia biegów. Automat sprawdza się jeśli życie spędzasz w korkach nie wyjeżdżając z miasta. Jest cichy i zaskakująco daje dużo frajdy z jazdy.

W sumie SSANG YONG KORANDO to zaskakująco dobry kompan do wypraw i podróży. Daje o wiele więcej niż można by się spodziewać. Duża ilość schowków i półek, pokaźny bagażnik o raz całkiem przyjemna jazda i duża zwrotność. To nie dziwi, iż wygrywa z konkurencją w najtrudniejszych warunkach. Do tego bardzo atrakcyjna linia nadwozia projektu Giorgetto Giugiaro sama mówi za siebie i przyciąga spojrzenia kierowców.

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław i Małgorzata Wdzięczkowscy

 

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

 

AUTO-TURYSTYKA W CALIFORNII

 

CORAZ WIĘCEJ PRZESTRZENI

AUTO-TURYSTYKA W ALPACH

 
Designed by vonfio.de