TOYOTA YARIS HYBRID |
![]() |
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski |
poniedziałek, 27 lipca 2015 05:09 |
HYBRYDA – NALEŻY SIĘ ZAINTERESOWAĆ!
TOYOTA jest konsekwentna. Od 16 lat serwuje nam i rozwija technologię hybrydową. Cóż, największy producent samochodów na planecie może sobie pozwolić na kreowanie trendów i trzeba przyznać, iż mu to wychodzi. Promuje hasło, że to napęd przyszłości. Coraz więcej producentów ma w ofercie pojazdy hybrydowe, może to jeszcze nie powszechna moda, ale sprzedano już ponad 4 miliony takich aut. W znacznej większości Toyoty. Tym razem mamy taki napęd w popularnym Yaris. ZOBACZ FILM - TOYOTA YARIS HYBRID. PRZECZYTAJ TEŻ; NOWE TOYOTY W RADOŚCI
A dodajmy jeszcze, że japoński producent idąc za ciosem serwuje jako pierwszy na świecie również auto z ogniwami wodorowymi – Toyota Mirai – patrz tekst.
ZOBACZ TAKŻE; TOYOTA YARIS - HISTORIA MODELU
Hybryd widać coraz więcej także na ulicach Warszawy. Ceny samochodów hybrydowych ostatnio spadły, choć do niskich jeszcze nie należą. W wielu krajach Europy są ulgi podatkowe – w Polsce nie – dla posiadaczy takich samochodów. Mimo to poprzednia generacja Yarisa Hybrid znalazła w naszym kraju ponad 1400 nabywców. Z nowym modelem może być tylko lepiej! Toyota przekonuje, iż hybryda to lepsze rozwiązanie niż to z silnikiem diesla, mimo iż auta hybrydowe są nadal nieco droższe, niż te z motorem wysokoprężnym. Lecz hybryda jest dużo lepiej wyposażona, niż analogiczne auto z dieslem. Japoński producent ma to wszystko policzone i niezwykle konsekwentnie (brawo!) działa w tym segmencie od 1997 roku. Tak duże doświadczenia muszą procentować.
Yaris Hybrid kusi niższymi kosztami utrzymania. Nie ma awaryjnego koła dwumasowego, awaryjnego, spotykanego we współczesnych dieslach. W układzie przeniesienia napędu brak sprzęgła, więc nie będzie kiedyś kosztownej wymiany. Nie ma potencjalnie awaryjnego filtra cząstek stałych, który chętnie zatykał by się w mieście przy krótkich przebiegach. Poprzez ładowanie baterii przy hamowaniu mniej zużywane są hamulce.
Na pierwszy rzut oka Yaris wygląda jakby jeszcze bardziej atrakcyjnie w hybrydowej wersji. Nowy zderzak, ledowe światła dzienne i tylne, oraz niebieskie obwódki wokół firmowego logo. We wnętrzu nic się nie zmieniło. Jest klimatycznie i przyjemnie, jakby rodzinnie. Dużo przestrzeni w środku, zarówno z przodu, jak i na obszernej jak na miejskie auto kanapie. Na desce rozdzielczej tylko zamieniono obrotomierz na eco-wskaźnik pokazujący ładowanie-odzyskiwanie energii lub jej wydatkowanie. I wreszcie najważniejsze! Bagażnik absolutnie o tej samej wielkości co w wersji bez hybrydy. Bateryjki włożono pod kanapę tylną. Całości dopełnia duży panoramiczny dach, niezbyt często jeszcze stosowany w tym segmencie.
Jak się jeździło? Całkiem, całkiem. Przyjemnie i bezpiecznie. Hybryda jest ciężka, ma akumulatory umieszczone bardzo nisko i w środku auta. Mają dużą masę, ale obniżają środek ciężkości, dzięki czemu hybryda prowadzi się bardziej stabilniej niż wersje z jednym motorem. Skrzynia bezstopniowa CVT pracuje nieco leniwie, ale jest już lepiej, precyzyjniej sterowana niż w autach sprzed kilku lat. Hybryda pamiętajmy to auto oszczędne, a nie wyczynowe. Choć znając kreatywność ludzkości i chęć rywalizacji wszystkim i wszędzie pewnie i standardowe hybrydy będą rywalizować w wyścigach. Nie tylko Formuła 1.
Dane techniczne;
-Silnik spalinowy – benzynowy 4-cyl. Rzędowy 1497 cm -Moc – 75 KM przy 4800 obr/min -Moment obrotowy – 111 Nm przy 3600-4400 obr/min -Silnik elektryczny - 61 KM przy 6000 obr/min -Moment obrotowy – 111 Nm od 0 obr/min -Moc układu hybrydowego – 100 KM -Skrzynia biegów – bezstopniowa E-CVT -Masa własna - 1160 kg -Pojemność bagażnika - 286 l -Pojemność zbiornika paliwa – 36 l -Przyspieszenie 0-100 km/h – 11,6 sek -Średnie zużycie paliwa – 3,4 – 3,6 l -Prędkość maksymalna – 165 km/h -Cena – od 66100 zł
Yaris Hybrid jest samochodem godnym polecenia. Mały na zewnątrz, a duży w środku, elegancko i bojowo wygląda, dobrze jeździ, na silniku elektrycznym w mieście w korkach możemy przejechać ponad 2 kilometry z prędkością nawet do 46 km/h muskając z lekka pedał gazu. To optymalny wynik dla sprawnego i ekonomicznego poruszania się po mieście. A o to tu chodzi, bo przecież hybrydy mają być bardziej oszczędne w aglomeracjach, niż poza nimi.
Nowa hybryda Toyoty jest aktualnie najtańszym samochodem tego typu w Polsce. Do tego prowadzi się naprawdę dobrze. Jest równie przestronny jak Yarisy bez hybrydy.
TOYOTA YARIS zwraca uwagę także poziomem wyposażenia. Cóż, to dobre auto miejskie i podmiejskie, bardzo przyjemna Toyota. Chyba zaczniemy przepadać za hybrydami! Tak więc wybierajmy się w eco podróż.
Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzieęczkowski
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;
AUTO-TURYSTYKA NA ZLOCIE PLEJAD 2015
|