Home Volvo VOLVO V60 D4
VOLVO V60 D4 Email
Wpisany przez Małgorzata Frank   
sobota, 25 kwietnia 2015 09:53

 

Lifting tego auta przypadł nam do gustu. Choć to antyteza klasycznych i pakownych kombi Volvo. Model VOLVO V60 D4 jest tak zgrabne i ładne, że nie przeszkadza to, iż mógłby być bardziej pakowny. Ale nie jest tak źle. Za to sportowy wygląd i silnik wynagradzają w dwójnasób. W dodatku niemal nic nie pali.

 

OBEJRZYJ FILM  -  VOLVO V60 D4

 

Linia nadwozia najnowszych Volvo kombi to już nie jeżdżące „lodówki”. Aczkolwiek te „lodówki” niegdyś wygrywały wyścigi samochodów turystycznych, a obecnie firma stawia na wiatr, czyli regaty żaglówek oceanicznych Volvo Ocean Race.

 

 

ZOBACZ TEŻ; VOLVO LAUREATEM LUKSUSOWEJ MARKI ROKU

 

Fakty są takie. Opadająca linia dachu, tylna szyba ustawiona pod kątem 60 stopni, przednia pod jeszcze większym, opadająca przednia maska. Niewielki zwis za osią tylną, moc przetłoczeń na bokach i masce przedniej. Dwa sportowo kojarzące się wydechy z tyłu i spoiler nad oknem tylnym. Przód auta zmieniony na bardziej agresywny z dużymi lampami mocno zintegrowanymi z całością.

 

 

 

 

Nadwozie w rewelacyjny sposób oparło się upływowi czasu. Auto wygląda świeżo i nowocześnie. Lifting jedynie unowocześnił Volvo V60 . Kształt, proporcje i detale pozwalają V60 nadal walczyć z młodszymi rywalami o względy miłośników zgrabnych kombi.

 

 

 

 

Wnętrze auta to już klasyka stylu praktycznego. W pojazdach tej marki, jak w rzadko których nie można się pomylić po zajęciu miejsca we wnętrzu. Obsługa wszystkich urządzeń jest intuicyjna, mimo mnogości przycisków, która pozornie może początkowo onieśmielać. Panel środkowy poniżej deski rozdzielczej jak zwykle kryje za sobą półkę na drobiazgi. Na desce rozdzielczej najciekawszą zmianą, która niesamowicie się podoba jest wprowadzenie zegarów TFT. Dają możliwość wyboru trzech rodzajów wyświetleń – elegance, sport i performance. Można zmienić motywy w zależności od potrzeb i nastroju. Obraz zawsze jest wyraźny i czytelny. Fotele są bardzo wygodne i dobrze trzymają na boki. Szeroki zakres regulacji pozwala znaleźć optymalna pozycję do podróżowania. Klimatyzacja dwustrefowa dodatkowo uprzyjemni podróż. Zastosowane materiały przyjemne w dotyku, oraz ich spasowanie to zdecydowanie klasa premium. Tylko bagażnik z pojemnością 405l nie rzuca na kolana. Na tylnej kanapie mogło by też być więcej miejsca dla dużych pasażerów. Ale nie chciejmy za dużo, przecież to auto sportowe, przynajmniej o takim zacięciu, więc dużo miejsca ma być z przodu i jest.

 

 

 

W temacie trakcji konstruktorzy się także popisali. Auto prowadzi się wprost nienagannie. Prowadzenie auta bez zarzutu, nie ma płużenia przodem. Zawieszenie przyjemnie twarde, to kompromis między komfortem a sportem. Mocy nie brakuje. Jest zawsze wtedy, gdy jest potrzebna, auto ochoczo przyspiesza jak diesel, od 1500 obr/min. Na suchym asfalcie przyspieszenie bardzo wciska w fotel, to przecież ok.8 sek. do setki i pojazd przyjemnie aż chce lekko myszkować po drodze. W połączeniu z 6-biegową skrzynią automatyczną z łopatkami przy kierownicy ten zestaw tworzy bardzo zgrabny duet. Auto jednak najlepiej czuje się na długich szybkich zakrętach z równym asfaltem. Tam przydają się łopatki.

 

 

 

Materiały do wykończenia wnętrza są naprawdę wysokiej jakości. Do tego doskonale spasowane. Są miękkie i o przyjemnej w dotyku fakturze. W dodatku przeszycie foteli i deski rozdzielczej w stylu Ocean Race dodaje wielkiego sznytu. Ekran nawigacji klasyczny, a nie jakieś tam wielkie podróże. tablety jak u konkurencji, ale klasyczny.

 

 

 

 

Silnik 2,0 turbodiesel 170 KM w zupełności wystarczy do bardzo sprawnego napędzania pojazdu. Diesel przyspiesza bardzo dobrze, wręcz dynamicznie doskonale. Przy tym pali bardzo mało 6 litrów oleju napędowego to normalka. A jadąc niezwykle spokojnie można jeszcze mniej.

 

 

 

Generalnie jest to samochód zachwycający. Daje więcej niż moglibyśmy oczekiwać. VOLVO V60 D4 daje radę zarówno w mieście jak i poza nim na autostradzie. To doskonały sprzęt na wycieczki, wyprawy i podróże.

 

Tekst, film i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

 

PRZECZYTAJ TEŻ;

 

VOLVO NA DZIKIM ZACHODZIE

 

SPOTKANIE Z LEGENDĄ

VOLVO R-DESIGN



 
Designed by vonfio.de