Home Volvo VOLVO S 60 T5
VOLVO S 60 T5 Email
Wpisany przez Ela Janczur   
niedziela, 10 listopada 2019 19:45

 

 

AUTO WYJĄTKOWE

 

 

To auto jest w sam raz. Zresztą wszystkie niemal samochody produkowane obecnie są ładne, atrakcyjne, doskonale wyposażone, wygodne i bardzo dobrze jeżdżą. Najnowsze VOLVO S 60 nie jest li tylko kolejnym takim nowym pojazdem. Ma to coś, co trudno oblec w słowa, a co świadczy o aucie, iż jest atrakcyjne.

 

PRZECZYTAJ TEŻ;  VOLVO S 60  -  PREMIERA

 

ZOBACZ TAKŻE;  HISTORIA MARKI VOLVO

 

 

Już na pierwszy rzut oka przyciąga uwagę swym pięknem. To klasyczna, elegancka limuzyna. Na 20 calowych kołach z oponami o niskim profilu wygląda wręcz zadziornie. Ma jakby ponadczasową linię – ale o tym przekonamy się za wiele lat.

 

 

 

 

Jest pierwszym Volvo projektowanym za Atlantykiem. Ale design jakby europejski. Bo na ten rynek także jest dedykowany. Projektowanie go w USA nie wpłynęło na jakość materiałów i ich spasowanie. Wręcz przeciwnie. Jakość materiałów ich faktura i montaż są na najwyższym poziomie. Do napędu auta służą wyłącznie silniki benzynowe T4 i T5 i takie z układem hybrydowym T6 i T8. Auto oparto na tej samej modułowej płycie podłogowej co modele XC 90, XC 60 oraz S 90. Ten model podobnie jak wymienione ma z przodu układ podwójny układ wahaczy, a z tyłu układ wielowahaczowy.

 

 

 

 

 

My mieliśmy do dyspozycji model T5 z wyjątkowo cicho pracującym silnikiem 2,0 turbo o mocy 250 KM przy 5800 obr/min i maksymalnym momencie obrotowym 350 Nm przy 1800 – 4800 obr/min. To pozwala rozpędzić samochód do setki w 6,8 sek. Silnik bez żadnej zwłoki odpowiada na naciśnięcie pedału gazu. Z tym silnikiem współpracuje 8-biegowa skrzynia automatyczna, która działa doskonale. Gładko – bez szarpnięć zmienia przełożenia zarówno na wyższe biegi, jak i na niższe. Biegi można też zmieniać łopatkami na kierownicy. Osobiście właśnie tę wersję wydarzeń preferuję. Nie pozostawiając wyboru dla komputera. Nowością w tym silniku jest system Eco +, który wyłącza silnik jeszcze przed zatrzymaniem pojazdu, gdy samochód zwolni poniżej 7 km/h.

 

 

 

 

 

Auto można określić jako niezwykle bezpieczne. Nie brakuje w nim wielu systemów wspomagających. Czego w nim nie ma łatwiej wymienić, niż to co jest. Tak więc darujmy sobie.

 

 

 

 

 

Co więcej tym autem naprawdę można sobie pofolgować na drodze. Ma sztywne, ale nie męczące zawieszenie. Cóż – sami producenci określają go mianem „Sedan o sportowym charakterze”. Rzeczywiście tak jest, gdy włączymy tryb Dynamic przyjemność z jazdy jest niewątpliwa. Auto natychmiast reaguje na polecenia szofera. Samochód rzeczywiście ma zacięcie sportowe. Przy tym w ogóle nie słychać pracy zawieszenia.

 

 

 

 

 

Wnętrze to elegancja klasy premium. Ekologiczna skóra, czyli skaj najnowszej próby. Fotele przyjemnie twarde, dobrze trzymają na boki i są bardzo wygodne, podobnie jak tylna kanapa. Cały kokpit to rzecz znana z innych modeli marki, bez istotnych zmian, z królującym pionowo ustawionym dużym tabletem na środku deski rozdzielczej.


 

 

 

VOLVO S 60 T5 to naprawdę eleganckie auto klasy premium o sportowym zacięciu. Ma dużo miejsca w środku, mimo iż jest mniejszy niż model S 90.  Dobrze wygląda i doskonale jeździ. Nadaje się zarówno do długich wypraw jak i do pojechania do filharmonii.

 

 

 

 

Tekst i zdjęcia; Ela Janczur i Mirosław Wdzięczkowski

 

 
Designed by vonfio.de