Home Wyprawy/Expeditions AUTO-TURYSTYKA W KOREI POŁUDNIOWEJ II
AUTO-TURYSTYKA W KOREI POŁUDNIOWEJ II Email
Wpisany przez ELA JANCZUR   
poniedziałek, 29 kwietnia 2024 02:29

 

 

NA WYSPIE JEJU


Tropikalna wyspa JEJU zwana koreańskimi Hawajami, nie bez przyczyny. Przyroda bardzo różnorodna i bogata, dzięki dużej wilgotności, dużej ilości promieni słonecznych i wysokim temperaturom. Wyspa leży blisko zwrotnika raka, około 100 km na południe od  półwyspu koreańskiego i około 100 km od najbliższych południowych wysp japońskich z miastem Nagasaki.

 

 


 

 

Z Seulu na południe wiodą autostrady o czterech do sześciu pasów ruchu w jedną stronę, a nawet niekiedy siedmiu. Przyroda piękna, pełno lasów na licznych wzgórzach o stromych zboczach. Wszędzie pełno kwiatów, także tuż przy drogach. Dojeżdżamy na wyspę WANDO przez mosty a z niej już dwie i pół godziny promem na turystyczną, wulkaniczną wyspę Jeju, do miejscowości o tej samej nazwie.

 

 

 

 


Niemal raj na ziemi


Palmy, sosny i wiele innych gatunków drzew, ogrom kwiatów i doskonałe drogi a także liczne autostrady o dwóch do trzech pasów. Pełno na całej wyspie namiotów foliowych do produkcji warzyw i owoców. W tym wilgotnym – podzwrotnikowym klimacie o wysokich temperaturach można się spodziewać wegetacji dwa, a nawet trzy razy w roku.

 

 

Po co on na nas tak patrzy?!

 

 


Jeju to wyspa górzysta o długości ponad 80 km i szerokości około 40 km. To na niej jest najwyższy szczyt Korei, Halla-San o wysokości niemal 2000 mnpm. To wygasły bardzo dawno temu wulkan. Na jego zboczach są liczne trasy turystyczne, szlaki bardzo łatwe dla również niedzielnych turystów, bo w większości wiodą po drewnianych podestach z barierkami. Widoki zachwycające. Widać dużą część wyspy oraz ocean. Na sam szczyt nie można wejść, bo nie ma stałego szlaku. Wszystkie wiodą obok do wysokości około 1800 metrów.

 

 

 

 

 


Położona na południowym krańcu wyspy turystyczna miejscowość Seogwipo ma wiele hoteli dużych i mniejszych, centrum nastawione na zabawę z licznymi restauracjami, barami i klubami. Przez most dla pieszych w centrum miasta można przejść na małą wysepkę – park, by podziwiać wschody i zachody słońca.

 

 

Pola herbaciane przy muzeum herbaty.

 

 

 

 

 

Także blisko centrum mamy dwa wodospady, gdzie strumienie wpadają wprost do oceanu. Jest pięknie! Położone są wśród zieleni. Na wyspie jest wiele muzeów i parków tematycznych. Wszystko nastawione na turystów z rodzinami. Jedziemy do muzeum herbaty. Widoki ciekawe – na bezkresne, zielone pola herbaciane. Nieopodal jest bardzo znana jaskinia, lecz niestety zamknięta do 2025 roku.

 

 

 

 

 

Jedziemy na północny wschód wyspy by wspiąć się na The top of Seongsan Ilchulbong, uroczy półwysep ze starym wygasłym wulkanem o wysokości tylko 180 metrów, ale za to z jakimi wspaniałymi widokami na Jeju i położoną nieopodal małą wyspę UDO . Na Ilchulbong jest wielu turystów i piękny widok. Warto odpocząć dłużej.

 

 

 

 

 

 


Na Udo jest wspaniale. Zrobiła na nas jeszcze większe wrażenie. To wyspa o długości mniej niż sześć kilometrów i szerokości około pięciu. Prom z Jeju płynie mniej niż 15 minut. Są tam liczne plaże z biały lub czarnym piaskiem. Pełno dróg asfaltowych, krętych. Mało samochodów spalinowych i liczne wypożyczalnie aut elektrycznych, trzykołowców, a także rowerów. To wyspa nastawiona na aktywnych turystów, na sporty wodne. Można objechać wyspę w kilkadziesiąt minut, robiąc liczne postoje dla podziwiania wspaniałych widoków. Wspinamy się na najwyższy szczyt, niezbyt wielki.

 

 

 

Oto wesoła motoryzacja na UDO.

 

 

 

 


Wynajmujemy ma kilka godzin auto, KIA RAY - małe, które wygląda niemal jak lodówka na kołach. Lecz jest naprawdę wspaniały! Elektryczny, bardzo dużo miejsca w środku, nawet dla najwyższych osób. Z prawej strony ma odsuwane drzwi i brak słupka B, a z lewej normalnie otwierane i ze słupkiem. Brak słupka B powoduje, iż można włożyć do auta nawet duże gabaryty. To super auto do miasta i przedmieści. Pomieści pięć osób i niewielki bagaż. Ale po kilku godzinach trzeba wracać na Jeju, bo promy chodzą tylko do 18.30.

 

 

 

 



Wrażenie robi też położona w środku wyspy Jeju stara wioska, gdzie domy są zbudowane z kamieni wulkanicznych, ze spojeniem z gliny i kryte zwykłą słomą. Do dziś w niektórych mieszkają ludzie, a w innych są restauracje i sklepy.

 

 

 


Wszędzie można doskonale zjeść. Wszystko przygotowane na miejscu ze świeżych produktów. Nieopodal hotelu w restauracji miejscowa pani pomaga nam w przygotowaniu produktów bezpośrednio na stole z grillem. Tylko duży krab na nas patrzy swymi oczkami.

 

 


W miejscowości Jeju jest duży targ – bazar, gdzie można nabyć wszystko do domu, na stół. Dla nas fajnie było popatrzeć na świeże owoce morza i mięsiwa. Wszystko kolorowe i dla nas piękne.

 

 

Zachód słońca w Seogwipo na wyspie Jeju.


Jeju to wyjątkowo przyjazne i atrakcyjne miejsce. Ludzie uśmiechnięci, klimat doskonały, W kwietniu było między 15 a 27 stopni ciepła. Przyroda aż bije w oczy ferią kolorów. Aż żal wyjeżdżać. Lecz prom już czeka.

 

 


 


Tekst, filmy i zdjęcia; Ela Janczur i Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ TAKŻE;

 

AUTO-TURYSTYKA W KOREI POŁUDNIOWEJ  III

 

 
Designed by vonfio.de