HYUNDAI i10 1,2 |
![]() |
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski |
niedziela, 26 kwietnia 2015 11:46 |
DAJE WIĘCEJ NIŻ MYŚLICIE
Zasadnicza zmiana – nowy HYUNDAI i10 daje więcej niż poprzednik i jest naprawdę ciekawym autem, które wcale nudne nie jest. To silne uderzenie w segmencie A. Konkurencja może zacząć się obawiać. FIAT Panda, czy VW Up lub CITROEN C1.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ; HYUNDAI W ŁEBIE
Onegdaj mały samochód wiele nie mógł, bo był mały i oczekiwano od niego wyłącznie jednego – przemieszczania się. Obecnie zmienia się to, bo te małe auta oferują coraz więcej i wyglądają coraz lepiej.
Hyundai i10 wygląda bardzo atrakcyjnie. Przód nowoczesny z dużymi lampami i dodatkowymi światłami do jazdy dziennej LED. Maska silnie opadająca. Z boku nadwozia atrakcyjne przetłoczenia i mocno do góry biegnąca linia okien bocznych, które jednak są dość duże. Jest szerszy o 65 mm i dłuższy o 80 mm od poprzednika i zwiększono rozstaw osi aż o ...5 mm. Co ciekawe, co ostatnio rzadko się zdarza zmniejszono wysokość auta aż o 50 mm. Dzięki tym zabiegom to małe auto – co się często ostatnio zdarza – nie wygląda jak minivan. Całość jest bardzo zgrabna. Bagażnik urósł również... o 10%.
Wnętrze ma całkiem przyjemną, żywą plastykę i dobrej jakości materiały.
Wsiądźmy. Środek wygląda bardzo atrakcyjnie, tak jasno i przejrzyście. Jakość wykonania jest świetna, a użyte materiały naprawdę dobre. Kierownica może zbyt duża, ale za to z pełnym sterowaniem funkcjami radia i komputera. Fotele przednie posiadają trzymanie boczne i siedzi się na nich całkiem wygodnie. Tylna kanapa obszerna i daje wrażenie dobrych warunków do podróżowania. Przestrzeni nad głową brakować może wyłącznie dla bardzo wysokich osobników. Deska rozdzielcza to jakby nawiązanie i rozwinięcie kokpitów większych modeli. Wygląda naprawdę dobrze, przejrzyście i świeżo. Koło wysoko umieszczonego lewarka zmiany biegów mamy schowki i półki, dość obszerne. Zegary duże i czytelne także dla tych ze słabym wzrokiem na krótkie dystanse.
Silnik czterocylindrowy 1,2 MPI 87 KM można zdecydowanie polecić. Mamy dodatkowy cylinder w porównaniu z motorem 1,0 66 KM. A w dodatku lepiej przyspiesza, a zużycie paliwa jest takie samo. Pokuszę się o twierdzenie, iż w wielu przypadkach, przy przyspieszaniu może palić mniej, bo mniej wciskamy gazu. Zużycie na poziomie 4,0 – 4,5 litra to rzecz normalna.
Atrakcyjnie wygląda w każdym miejscu, także na starówce.
Hyundai i10 daje więcej frajdy po ruszeniu, niż mogli byśmy się spodziewać. Nawet żwawo przyspiesza, na zakrętach prowadzi się zdecydowanie lepiej niż poprzednik. W tej materii nie może mieć kompleksów wobec konkurencji. Poprzeczne nierówności wybiera bardzo dobrze, nie jest zbyt miękko zawieszony.
Elastyczny całkiem żwawy motor, i całkiem atrakcyjny wygląd oraz dużo miejsca w środku i duży bagażnik. Oto nowy HYUNDAI i10 – samochód, który daje więcej niż byście się spodziewali.
Tekst, zdjęcia i film; Mirosław Wdzięczkowski
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;
AUTO-TURYSTYKA NAD ZATOKĄ GDAŃSKĄ
|