Home Relacja/Stories IV ZLOT MITSUBISHI - RELACJA
IV ZLOT MITSUBISHI - RELACJA Email
Wpisany przez Robert Wdzięczkowski   
niedziela, 02 czerwca 2019 06:25

 

 

WŚRÓD TAJEMNICZYCH ZAKĄTKÓW MAZUR

 

 

Niezmiernie miło gościć nam na już czwartym zlocie „Mitsumaniaków”. Motto marki to Drive your Ambition, a hasło wydarzenia - Drive to Explore. W tym roku wraz z marką MITSUBISHI poznajemy kolejny zakątek Polski – urokliwą krainę 1000 jezior – Mazury.

 

 

ZOBACZ TEŻ;  III ZLOT MITSUBISHI - RELACJA

 

ZNAJDŹ NAS NA   FACEBOOK oraz  YOUTUBE

 

ZOBACZ TAKŻE;   MITSUBISHI - HISTORIA MARKI

 

 

 

 

 

Bazą zlotu jest 4 gwiazdkowy hotel Mrągowo Resort & Spa położony w uroczym miejscu nad jeziorem Czos. Organizator zapewniło jak zwykle trzy trasy. Terenoą dla najambitniejszych zawodników w autach z napędem na „wszystkie łapy” - oczywiście tych prawdziwie terenowych. Próby terenowe w piachach i błocie to rzecz naturalna na tej trasie. Turystyczno-terenowa - organizowana w formie rajdu Turystyczno-krajoznawczego, gdzie załoga porusza się po asfaltach ale i drogach szutrowych, które po opadach deszczu mogą być ciekawym wyzwaniem dla kierowców. Uczestnicy wykonują zadania związane z etnografią regionu oraz marką Mitsubishi. Trasa turystyczna - organizowana w formie rajdu turystycznego. Trasa do przejechania każdym modelem marki i wiele zadań związanych z etnografią regionu i marką Mitsubishi.

 

 

 

 

 

 

Poranny start i od razu jazda po niezwykle ciekawych mazurskich szlakach – drogach asfaltowych, jak i szutrowych. Na farmie jeleniowatych zobaczyliśmu Daniele, Sarny, Jelenie i Łosie. W stanicy wodnej były zadania na czas – przejście po ustawianej przez siebie drodze, i próba wsiadania i wysiadania z kajaka. Uczestnicy ubierali także kostiumy strażackie. Zwiedzaliśmy także pałac w Łężanach. Zwiedzano także średniowieczny – z XIV wieku kościół w Bezławkach. Oczywiście jedną z największych atrakcji było zwiedzanie Wilczego Szańca.

 

 

 

 

 

 

 

Red. Grzegorz TraczewskiAUTO PLUS RADIO i TV; „To już czwarty raz mam zaszczyt i przyjemność uczestniczyć w tym świetnym przedsięwzięciu, jakim jest zlot Mitsubishi. Tym razem odwiedziliśmy krainę gdzie pływa się łajbą z tektury, a komary pupę tną. To oczywiście Mazury. Dla mnie największym przeżyciem – nic nie przesadzam – było zwiedzanie Wilczego Szańca w Gierłoży. Historyczne konotacje, oczywiste porównania… Jednak nie wizyta u Adolfa była najważniejsza. Były odczucia wzajemnego koleżeństwa i pomocy wśród uczestników zlotu. Tu nie liczy się wynik, ale liczy się radość, przyjemność i przygoda. Wśród rozmów, które zarejestrowałem do moich audycji radiowych najmilszą chyba była rozmowa z Anną Cieślak – ambasadorką marki Mitsubishi. Tegoroczną imprezę podsumowała Kinga Lisowska – szef PR w przedstawicielstwie Mitsubishi w Polsce. Ponad 360 uczestników, trzy trasy, piknik rodzinny i jak zwykle uroczysta kolacja na zakończenie to elementy tegorocznego niezwykle udanego zlotu. Już się odgrażam, w przyszłym roku też będę”.

 

 

 

 

 

PRZECZYTAJ TEŻ;     MITSUBISHI SPACE STAR - TEST

 

 

Ela Janczur – Załoga 152 – trasa turystyczna - Mitsubishi Space Star;  „Najbardziej podobały mi się trasy przez przepiękne mazurskie trasy. Program imprezy był nienapięty, ale ciekawy. Serdeczna, i luźna atmosfera, bez zadęcia. Ciekawie dobrane zadania, nam podobało się najbardziej wchodzenie do kajaka w pełnym rynsztunku oraz ciągnięcie na linie samochodu Mitsubishi L200. Ten zlot zbiegł się z dniem dziecka i organizatorzy o tym nie zapomnieli – wszystkie dzieci dostały medale. Przy każdym zadaniu byli fotografowie i wszystkie załogi mogły się zobaczyć na pokazie slajdów”.

 

 

 

 

Bardzo ciekawa impreza rodzinna, turystyczna i krajoznawcza. Na piknik zlotowy na lotnisku koło Kętrzyna wszyscy zawitali w doskonałych humorach. Tam także było kilka zadań na spryt i koncentrację. Był także duży plac zabaw dla dzieci.

 

 

 

Fani tej kultowej marki co roku mogą się spotkać w jakimś regionie Polski i podziwiać okoliczne uroki, oraz odkrywać często nieznane miejsca. Mitsubishi święciło wiele sukcesów w rajdach samochodowych i rajdach terenowych na czele ze słynnym Rajdem Dakar. W niedzielę natomiast pojechaliśmy na tor rajdowy w Mikołajkach – znany z Rajdu Polski – by odbyć co-drive z legendą Dakaru, słynnym japońskim kierowcą Hiroshi Masuoką. Mistrz powoził seryjnym Mitsubishi Eclipse Cross z zaawansowanym napędem na cztery koła. Mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu jadąc na fotelu pilota oraz jako pasażerowie na tylnym siedzeniu. Trzeba przyznać, iż mistrz pojechał niezwykle dynamicznie. Na pierwszej hopie seryjnym autem wykonaliśmy długi skok. Potem na wszystkich zakrętach i na prostych na dość luźnej nawierzchni auto trzymało się jak przyklejone, jakby było pojazdem przygotowanym specjalnie do rajdów. A to przecież SUV jak się patrzy.

 

PRZECZYTAJ TEŻ;  MITSUBISHI ECLIPE CROSS - TEST

 

 

 

 

 

 

Bardzo ciekawa rodzinna impreza, doskonale zorganizowana. Wiele atrakcji i ciekawe zadania. MITSUBISHI to nie tylko bardzo dobre samochody lecz także doskonała polsko-japońska organizacja!

 

 

Tekst; Robert i Mirosław Wdzięczkowcy

Zdjęcia i filmy; Ela Janczur

 

 

 

 

 

 
Designed by vonfio.de