Home Seat SEAT LEON ST TDI
SEAT LEON ST TDI Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
czwartek, 02 lipca 2015 05:22

 

AŻ PRZYJEMNIE POJECHAĆ W DŁUGĄ PODRÓŻ

 

Hiszpańska marka chcąc przyciągnąć nowych klientów chwali się od czasu do czasu nowymi, różnorodnymi wersjami samochodów. Mówiąc SEAT – myślimy sportowe auto w grupie VOLKSWAGEN. Tym razem kolej przyszła na rodzinny, ale nie pozbawiony sportowego zęba model ST – czyli kombi.

Aż przyjemnie spojrzeć i wsiąść do niego. Seatem jeździliśmy już kilkakrotnie na słynnej północnej pętli NURBURGRINGU – przeczytaj. Wyprawialiśmy się na Warmię i w Bieszczady – przeczytaj SEATY DWA NA WYPRAWIE.

 

 

Seat zabrał się za ofensywę sprzedażową. Jednym z najmocniejszych punktów w gamie marki jest kompaktowy model Leon w różnych wersjach. ST brzmi jak odmiana sportowa. Jednak to bardzo pojemne kombi. Mimo, iż na siłę i nachalnie absolutnie nie stara się nawiązywać do sportu, to nie można mu odmówić charakteru.

 

 

 

Przestrzeń bagażowa jest pokaźna, we wnętrzu jak w każdym Leonie moc miejsca dla pięciu pasażerów. Tylu właśnie swobodnie może podróżować nawet na dość długiej trasie.

 

 

Zadziorne spojrzenie przodu – wręcz piękne światła, ostre przetłoczenia na bokach, eleganckie 17 calowe koła i designerskie, trapezowe lusterka. Ogólnie rzecz ujmując bardzo zgrabna sylwetka jak na kombi. Podobnie jak w nieco mniejszym modelu IBIZA ST – przeczytaj test. Czy wygląda lepiej jak kombi z rodziny VW – Rapid, Octavia, Golf. Cóż, wszystkie modele w niemieckim koncernie nabierają wigoru i cieszą oko.

 

 

 

W hiszpańskim aucie ergonomię dopracowano do perfekcji. Wszystkie instrumenty pokładowe są łatwe w obsłudze i znajdują się w miejscach oczywistych. We wnętrzu moc czerni i szarości z chromowanymi wstawkami. Panel środkowy to obsługa klimatyzacji i schowek na na przykład telefon komórkowy pod drążkiem zmiany biegów. Powyżej duży ekran – 5,8 cala między dwoma środkowymi nawiewami z pełnym sterowaniem radiem i komputerem pokładowym. Kierownica duża i przyjemnie gruba i twarda, bardzo dobrze leży w dłoni, obszyta skórą. Ma pełne sterowanie radiem, podłączeniem telefonu, a za nią trzy dźwigienki od kierunkowskazów, wycieraczek i aktywnego tempomatu. Wszystko łatwe, przyjemne, przyswajalne dla każdego. Seat wyposażył ten konkretny pojazd także w asystenta pasa ruchu.

 

 

Fotele doskonale wyprofilowane, przyjemnie twarde, wykończone alcantarą i skórą. Tylna kanapa wykończona tak samo i równie wygodna.

 

 

 

Tym co najciekawsze w tym pojeździe to silnik diesla w technologii TDI 2,0 150 KM przy 3500-4000 obr/min i 320 Nm przy 1750-3000 obr/min. Współpracuje z jak zwykle doskonałą skrzynią DSG o 6 przełożeniach. Niestety brak mu łopatek przy kierownicy, co osobiście bardzo lubię. Masa auta 1360 kg co pozwala rozpędzić go do 100 km/h w bardzo dobre 8,6 sek. Zużycie paliwa w mieście 6,7 – 7,5 litra, poza miastem 5,5 – 5,9 litra, ale jadąc bardzo dostojnie i spokojnie możemy uzyskać 4,2 – 4,7 litra. Bak paliwa na ponad 1000 km – czemu nie. Pojemność bagażnika w sam raz na długie wyprawy 587 litrów, a po złożeniu siedzeń 1470 litrów. Konkurenci z rodziny VW mają nieznacznie więcej. Koła 225/45 R17.

To auto można także zamówić z silnikiem TDI 1,6 105 KM, który wcale nie musi palić mniej, bo masa podobna, a moc mniejsza i silnik trzeba mocniej eksploatować. Tak właśnie jest przy nowoczesnych jednostkach napędowych. Kupić auto z większym wysilonym motorem, a potem nie wykorzystywać w pełni jego możliwości – to będzie bardziej eco, ciszej i spokojniej.

 

 

 

Jazda Leonem to sama przyjemność. DSG przy redukcji mogło by nieco szybciej zmieniać biegi, ale możemy przecież przejść na tryb ręczny. Trzymanie drogi rewelacyjne. To zasługa marki poprzez wieloletnią obecność w rajdach, a także mistrzostwach WTCC, gdzie Seaty wygrywały. Leon ST prowadzi się niemal jak FR – pewnie, bez płużenia przodem mającym pod maską ciężkiego diesla.

 

 

Auto nadaje się na długie podróże i wyprawy. Turystyka motoryzacyjna ma doskonałego kompana co stwierdziliśmy dobitnie jadąc nim na wyprawę w Bieszczady z pełnym bagażnikiem, który jest bardzo ustawny. Samochód w górach nie miał żadnych kompleksów. SEAT LEON ST 2,0 TDI to doskonały rodzinny jak i flotowy wybór. A pomyśleć, iż musi walczyć przede wszystkim z wewnętrzną konkurencją. Lecz ma w tej walce argumenty!

 

Tekst i zdjęcia; Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;

 

CUPRA POWRACA

 

SEAT W BYDGOSZCZY

AUTO-TURYSTYKA W CZERSKU

 

 

 

 

 

 
Designed by vonfio.de