HONDA JAZZ NA PODLASIU |
![]() |
Wpisany przez Robert WDZIĘCZKOWSKI |
poniedziałek, 08 lutego 2016 18:07 |
ZNÓW NA UROCZYM PODLASIU
Na wschód od Warszawy zawsze jest przyjemnie pojechać. Ruch mały, drogi coraz lepsze, ludzie uśmiechnięci. W dodatku przyszło nam pojechać niesamowitą, małą, ale pojemną w środku HONDĄ JAZZ. Podlasie, choć płaskie jest bogate w krajobrazy i liczne stare pałace. Niektóre nadal czekają na właścicieli, którzy je odnowią. ZOBACZ FILM - HONDA JAZZ - TEST
PRZECZYTAJ TEŻ; HONDA JAZZ - PREMIERA
Wyruszyliśmy z Legionowa do Łosic, ale by nie tkwić w warszawskich korkach pojechaliśmy na Józefów – niegdysiejszym odcinkiem specjalnym Rajdu Warszawskiego – do Węgierskiej Górki, a potem do Marek. Kręta droga daje poznać, iż zawieszenie zostało doskonale dopracowane. Układ kierowniczy precyzyjny, dobrze reaguje na polecenia kierowcy, a hamulce reagują szybko i są skuteczne. Okazuje się, iż Honda Jazz to kolejne czadowe auto. Dwujezdniowa droga w kierunku Wyszkowa pozwala poznać auto przy większych prędkościach jadąc z włączonym tempomatem.
ZOBACZ TAKŻE; HONDA W BIESZCZADACH
Dalej polecamy malownicze i dobrze utrzymane, w większości bez dziur. Polecamy jazdę przez Tłuszcz, Liw, Węgrów, Sokołów Podlaski do Łosic. W nich dużo się dzieje. Kilka dobrych, prężnych firm, , dużych sklepów i wielki kościół.
Niedaleko na południowy zachód są Siedlce, a tam Brofaktura – lokalna manufaktura piwa. Warto ją polecić pasażerom, bo restauracyjny browar jest w odnowionym zabytkowym budynku i zapewnia wiele atrakcji.
Stąd znów do Sokołowa i Węgrowa, a dalej bez korków tą samą trasą z powrotem. Szybko, bezpiecznie i nie męcząco. Ot i cała rzecz. HONDA JAZZ spisywała się świetnie, mało paliła – ZOBACZ TEST, doskonale jeździła i stała się wspaniałym partnerem w Auto-Turystycznej podróży.
Tekst, zdjęcia i film; Mirosław Wdzięczkowski
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ;
|