Home Wyprawy/Expeditions AUTO-TURYSTYKA W KOREI POŁUDNIOWEJ IV
AUTO-TURYSTYKA W KOREI POŁUDNIOWEJ IV Email
Wpisany przez Mirosław Wdzięczkowski   
piątek, 03 maja 2024 04:11

 

 

NAD MORZEM JESZCZE PIĘKNIEJ !

 

KOREA nas zachwyciła, ruch na drogach uporządkowany, doskonałych dróg więcej niż w Polsce. Nikt ich nie zwęża i nie ma korków. Kierowcy jeżdżą be nonszalancji, spokojnie, tyko na przejściach dla pieszych trzeba uważać.

 

POLUB NAS TEŻ NA  FACEBOOK oraz YOUTUBE

 

 


 

BUSAN


Jedziemy piękną autostradą do Busan. Same tunele i estakady. Dwa do czterech pasów. Co chwila radary i nikt zbytnio nie przekracza prędkości ograniczanej przez znaki do najczęściej 100 km/h. Lecz uwaga! W mieście należy bardzo uważać, pieszy absolutnie nie ma pierwszeństwa na pasach. Kierowcy potrafią go przeganiać, a nawet trąbić! Jednak jakoś wszyscy dają radę.

 


 


Busan to największe miasto na południu kraju, portowe i biznesowe, liczące 4,1 mln. mieszkańców, z licznymi plażami i atrakcjami dla turystów. Duża ilość hoteli i plaży mówi nam, iż w sezonie jest tam dużo turystów. Tak jest już teraz przed sezonem - pełno turystów z całego świata- mimo, iż pogoda jeszcze nie letnia. Temperatury od 13 do 26 stopni i duży wiatr.

 

 

 

Na plaży robią takie rzeźby z piasku i można posłuchać śpiewu w różnych językach.


Shinsegae, to położone w centrum Busan nad rzeką luksusowe, jedno z największych na świecie centrów handlowych. Jest w nim duże dzienne spa z wieloma saunami oraz jacuzzi i miejscami wypoczynku. U nas widziałem lepsze. Niemniej jednak sklepy najbardziej prestiżowych marek robią wrażenie. Centrum handlowe jest aż na ośmiu poziomach.

 

 

 

 

 


Jeszcze większe wrażenie robi samo Busan, położone nada kilkoma zatokami u ujścia kilku rzek i strumieni, na wzgórzach, pełne zieleni z licznymi plażami i promenadami nadmorskimi. Duża ilość ogromnych wieżowców imponuje. To biurowce i apartamentowce, największy ma około 95 pięter. Nie udało się precyzyjnie policzyć – jest tak wielki.

 

 

 

 

 

 

 

W centrum miasta położony jest Bexco, czyli ogromne centrum wystawiennicze z wieloma salami także wykładowymi i eventowymi.

 

 

 

 

 

 

 

 

Hauendae Blueline Park to taki Beach Train, pociąg dla turystów idący kilka kilometrów wzdłuż plaży z kilkoma przystankami, ze stacji Mipo do Songjeong Beach. Nad nim przez pół drogi Sky Capsule, czyli małe – czteroosobowe wagoniki, jadące wolno, by można było zrobić zdjęcia. Widoki pierwszorzędne. Nam najbardziej podobały się Sky Capsule – widać, iż to atrakcja nie tylko dla dzieci.

 

 

 

 

 

 


Idąc wzdłuż wybrzeża na zachód można podziwiać widoki z półwyspu – parku Dongbaek. Przyroda i eleganckie ścieżki dla pieszych, biegaczy i rowerzystów robią wrażenie. A dosłownie nieopodal widać jak rozwiązano problemy komunikacyjne. Czteropasmowa autostrada przez niemal 8 km idzie na palach po zatoce.

 

 

 

 


Jedziemy do hotelu metrem. Czysto i bez grafiti. Układ komunikacyjny przejrzysty i logiczny. Gdy się go zrozumie, to już łatwo się poruszać. Każda stacja metra ma swój odrębny numer. Nie sposób się pomylić. Należy pamiętać jednak, w którym kierunku jedziemy, do którego numeru stacji.

 

 

 

Zboże w środku miasta na promenadzie jako zieleń miejska.

 

 


Powiedziano nam, iż wielką atrakcją Busan jest kolejka Cable Car nad piękną zatoką Songdo Beach. Zbudowana jeszcze przed drugą wojną światową przyczyniła się do rozwoju plaży z pięknym piaskiem znanym nam z plaż Bałtyku, oraz do rozwoju turystyki. Z centrum Busan najlepiej dojechać autobusem nr. 1011 przez trzy mosty nad zatokami z pięknymi widokami na całe miasto, liczne wzgórza, wyspy i porty oraz stocznie. Widoki przednie.

 

 

 

 

 


Kolejka rzeczywiście jest dużą atrakcją, idzie wprost na półwysep Amnam do parku o tej samej nazwie. Jak to w Korei wszędzie moc atrakcji dla dzieci i dorosłych. Punkty widokowe, ścieżki w parku i kładki. Jest co robić. Przez park do plaży Songdo wiodą dwie urocze drogi dla turystów. Nad samym morzem na drewnianych podestach (obecnie w remoncie) i wyżej wzdłuż asfaltowej drogi. Widoki jak najbardziej wynagradzają trudy pieszej wędrówki. Plaża Songdo jest najstarszą w Korei, od ponad 100 lat przyjmuje turystów. Teraz jest tam pełna infrastruktura do sportów wodnych.

 

 

 


Całkiem niedaleko na końcu portowej zatoki jest Jagalchi Market, słynny wielki targ rybny. Wielką atrakcją tegoż są małe knajpki z domowym jedzeniem, oczywiście owoców morza. Warto skorzystać z takiej małej jeszcze na dojściu do marketu. Tam starsze panie przyrządzają na bieżąco za całkiem znośne pieniądze – taniej niż na pierwszym piętrze w wielkiej hali Jagalchi Market. Ilości morskich stworzeń i wodorostów sprzedawanych w markecie i wprost na ulicy są niesamowite. Sprzedawcy oprawiają je zręcznie na miejscu.

 

 

 

 

 


Również w miarę niedaleko dla wprawionych pieszych turystów jest Gamcheon Culture Village, czyli cała dzielnica starych budynków niegdysiejszej wioski na zboczach gór. Na szczęście tam nie stawiają wieżowców. Małe domki, kręte i wąskie uliczki oraz wąskie strome schody między domami tworzą wspaniałą atmosferę. A obecnie jest tam także centrum kulturalne i liczne sklepy. A schodząc w dół w stronę morza możemy natrafić na szybki autobus 1011 w drugą stronę, by znów podziwiać widoki z trzech mostów.

 

 

 

 

 


Na przedmieściach Busan jest zespół buddyjskich świątyń, jedna z największych atrakcji miasta. Położone na skalistym wybrzeżu nad samym morzem robi ogromne wrażenie. Trafiliśmy na buddyjską modlitwę. Jawi się jako podobna do takiej w katolickim klasztorze.

 

 

 


Wracając wzdłuż morza na przedmieściach Busan trafiamy na dwie małe wioski rybackie. Są klimatyczne, ale już powoli wchodzi wielka turystyka. Pięknym nadmorskim leśnym parkiem do centrum. Idziemy wzdłuż kolejki i Sky Capsules podziwiając widoki zapierające dech w piersiach.

 

 

 

A w rybackim porcie mamy europejskie Renault .

 

 

 

 


Za to w mieście mamy luksusowe salony wielu liczących się marek. Maserati i Ferrari robią duże wrażenie. Ale piękne Rolls Royce jeszcze większe. Na parkingu luksusowego hotelu natrafiamy na przedłużonego  Bentley .

 


 

 

 

 

Takimi busami przywieziono dzieci na plażę.

 

 

 

To luksusowa marka Hundaia - Genesis i żadnych kompleksów przed najlepszymi!!!

 

 

TEKST, ZDJĘCIA I FILMY;   Ela Janczur i Mirosław Wdzięczkowski

 

PRZECZYTAJ TAKŻE;


AUTO-TURYSTYKA W KOREI POŁUDNIOWEJ III

 

AUTO-TURYSTYKA W LITWIE, ŁOTWIE I ESTONII


 
Designed by vonfio.de